Zamknięcie barów i restauracji uderzyło w producentów chmielu
Związane z pandemią koronawirusa obostrzenia rykoszetem uderzyły w uprawiających chmiel rolników. O uruchomienie dodatkowej pomocy dla nich w ramach tzw. tarczy antykryzysowej wystąpiła Lubelska Izba Rolnicza.
Pandemia spowodowała, że ceny skupu spadły, odbijając się na portfelach gospodarzy.
"Obecnie ceny w skupach kształtują się w granicach ok. 16 zł/kg szyszek chmielowych. W latach ubiegłych średnie ceny na skupie w zależności od odmiany kształtowały się na poziomie 22-27 zł/kg" - zwraca uwagę LIR.
Jeżeli branża piwna ma kłopoty, szybko odczują to również rolnicy
Dodatkowo należy według niej zasygnalizować, że producenci chmielu zmagali się w tym roku z wieloma problemami związanymi nie tylko z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi i niższymi plonami, ale także brakiem pracowników sezonowych angażowanych do najbardziej pracochłonnych etapów produkcyjnych, jak naprowadzanie roślin na przewodnik czy zbiór.
"Ceny na skupach proponowane w tym roku przez kontrahentów powodują trudną sytuację ekonomiczną rolników, których praca w tym sektorze jest wysokonakładowa, gdzie drożeją energia, opał, robocizna i ponosi się duże koszty zatrudniania pracowników sezonowych. Naszym zdaniem spadek cen na skupie to skutek znacznie mniejszego zapotrzebowania na chmiel, który spowodowany jest obecnie występującym kryzysem gospodarczym spowodowanym z kolei pandemią, gdzie zamknięte są bary, restauracje, a odwołane są igrzyska, mecze" - czytamy w wystąpieniu lubelskiego samorządu rolniczego.
Do tego trzeba dodać choćby wszelkiego rodzaju festyny, koncerty i święta gmin, które się nie odbyły, a które też są tradycyjnymi okazjami do spożywania m.in. wytwarzanego przecież na bazie chmielu piwa.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl