Wzrost cen żywności powinien wyhamować do końca roku
W skali roku żywność zdrożała o 6,5 proc., ale w kolejnych miesiącach ceny będą rosły coraz wolniej - uważają analitycy PKO BP. Jeśli pogoda będzie sprzyjała rolnictwu, to wzrost stawek powinien do końca roku wyhamować.
W poniedziałek Główny Urząd Statystyczny poinformował, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2020 wzrosły rok do roku o 2,9 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadły o 0,2 proc.
Eksport żywności mocno spadnie
Eksperci banku zwrócili uwagę, że stawki żywności wzrosły o 0,1 proc. miesiąc do miesiąca, nieznacznie powyżej wzorca sezonowego ze względu na wzrost cen owoców. Z kolei potaniało mięso, w szczególności wieprzowina, oraz warzywa.
Inflacja bazowa wzrosła według szacunków banku do 3,7 proc. rdr (z 3,6 proc. w kwietniu). Analitycy zaznaczyli, że wzrosty cen odnotowały m.in. usługi finansowe (39,3 proc.), fryzjerskie, kosmetyczne i pielęgnacyjne (11,4 proc.), usługi stomatologiczne (14,3 proc.), turystyka zorganizowana w kraju (8,1 proc.), opieka społeczna (10,1 proc.).
W opinii analityków w kolejnych miesiącach inflacja bazowa powinna się wyraźnie obniżyć wskutek "szybkiego przejścia z dodatniej do ujemnej luki popytowej".
"Do końca roku inflacja CPI będzie oscylować wokół celu NBP, a na początku 1 kwartału 2021 powinna się obniżyć w okolice dolnego ograniczenia przedziału odchyleń od celu NBP" - ocenili.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś