Wody Polskie do rolników: do 5 metrów sześciennych opłat nie ma
Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie przypomina, że rolnicy są zwolnieni z opłat za pobór wody do 5 m sześc. na dobę średnio w ciągu roku, w ramach zwykłego korzystania z wód.
Komunikat został wydany w związku z panującą niemal w całym kraju suszą rolniczą. Wyjaśniono, że w ustawie Prawo wodne zwykłe korzystanie z wód zdefiniowano jako pobór wód w granicach własnego gruntu na potrzeby własnego gospodarstwa domowego lub rolnego.
Brak wody niszczy uprawy, ale suszy podobno nie ma
Wspomniany limit 5 m sześc. na dobę liczony jest średniorocznie.
"Oznacza to, że w okresach znacznego zapotrzebowania na wodę np. w okresie wegetacyjnym roślin, rolnik może na potrzeby zwykłego korzystania z wód pobierać na dobę za darmo ponad 5 m sześc. wody. W pozostałych okresach roku ten pobór będzie mniejszy i średniorocznie limit nie zostanie przekroczony. 5 tys. litrów wody dziennie to dość dużo na zaspokojenie potrzeb rodzinnego gospodarstwa rolnego" - przekonuje Wydział Komunikacji Społecznej Wód Polskich.
Wskazuje ponadto, że zwykłe korzystanie z wód nie wymaga uzyskania pozwolenia wodnoprawnego. Natomiast trzeba tu zastrzec, że w ramach zwykłego korzystania z wód nie przysługuje typowy pobór na potrzeby działalności gospodarczej lub rolniczej, takie działanie bowiem kwalifikowane jest jako usługa wodna, wymagająca uzyskania pozwolenia.
Z obowiązku uzyskania pozwolenia zwolnione jest zaś wykonanie urządzeń wodnych do poboru wód podziemnych (studni) o głębokości do 30 m na potrzeby zwykłego korzystania z wód.
"Warto też pamiętać, że w przypadku, gdy woda jest pobierana do celów rolniczych i występuje obowiązek uiszczania opłat, naliczana jest jedynie opłata zmienna za ilość pobieranej wody. Nie występuje tutaj opłata stała, która jest czymś w rodzaju abonamentu za rezerwację zasobów wodnych" - zapewniają Wody Polskie.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś