Więźniowie będą pracować w lasach
Kwestię zatrudniania skazanych przez nadleśnictwa reguluje oficjalne porozumienie zawarte przez Lasy Państwowe i Służbą Więzienną.
Dokument podpisali szefowie Służby Więziennej - Jacek Kitliński i Lasów Państwowych - Józef Kubica w obecności swoich bezpośrednich zwierzchników: wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia i wiceministra klimatu i środowiska Edwarda Siarki. Koncentruje się on na umożliwianiu zatrudnienia osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych przy pracach leśnych.
"Każdy pobyt poza murami, a tym bardziej pobyt w lesie, w otoczeniu przyrody, to dla skazanych wyjątkowa okoliczność. Mam nadzieję, że wspólnie będziemy mogli zrobić coś dobrego dla lasów" - powiedział wiceminister Siarka.
Więźniowie na pomoc w walce z chorobą? AGROunia pokazuje dziurawe maty
Jacek Kitliński zapewnił natomiast, że do pracy na rzecz Lasów Państwowych będzie wychodziło tylu osadzonych, ile będzie trzeba. I że będą to osoby, których proces resocjalizacji przebiega w sposób bardzo dobry. Będą oni m.in. sprzątać lasy. "Wszyscy widzimy, jak wyglądają lasy po sezonie letnim, przy drogach widać to najbardziej. To m.in. dzięki pracy osadzonych lasy będą czystsze" - przekonywał szef Służby Więziennej.
Szczegółowe zasady zatrudniania osadzonych, w tym dotyczące wynagradzania, określą umowy zawierane pomiędzy nadleśnictwem a dyrektorem konkretnych placówek.
Co istotne, niektóre nadleśnictwa już mają praktykę we współpracy z zakładami karnymi. Takie wieloletnie doświadczenia łączą Zakład Karny w Wołowie z tamtejszym nadleśnictwem. Skazani pracowali w lasach przy oczyszczaniu pasów przeciwpożarowych i grodzeniu upraw leśnych, uprzątali śmieci i budowali skrzynki lęgowe dla ptaków.
"Naszą intencją jest, by dobre doświadczenia współpracy więziennictwa i leśników pokazywać jak najszerzej, zachęcając innych do podobnych działań" - podsumował wiceszef resortu sprawiedliwości Michał Woś.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl