Widmo brexitu napędza apetyt na polską żywność

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (em) | redakcja@agropolska.pl
03-09-2019,10:40 Aktualizacja: 03-09-2019,11:12
A A A

Polski eksport żywności nie zwalnia już 10 rok z rzędu. Według danych Eurostat w okresie styczeń-maj branża wysłała za granicę towary o wartości 13,1 mld euro, co oznacza wzrost o 12,4 proc. w skali roku.  

Wynik podbiły na początku roku zwiększone zamówienia z Wielkiej Brytanii. Wartość sprzedanej na Wyspy żywności z Polski w pierwszym kwartale była wyższa aż o 21 proc. rok do roku.

mleko, białko zwierzęce, twardy brexit, Polska Izba Mleka

Rynek mleka będzie stabilny, choć twardy brexit może nim wstrząsnąć

Sektor mleczarski, zdaniem analityków z Polskiej Izby Mleka, w najbliższej przyszłości powinien być stabilny. Wpłynie na to rosnące z każdym rokiem o dwa procent zapotrzebowania na mleko oraz na wysokiej jakości żywność bogatą w białko....

W kolejnych miesiącach dynamika obniżyła się, ale jak wskazują eksperci sektorowi Santander Bank Polska nasz eksport rolno-spożywczy skorzystał na niepewności brexitowej, ale w dłuższym okresie może wiele stracić.

W pierwszych miesiącach 2019 r. Wielka Brytania pozostała na drugim miejscu wśród odbiorców polskiego wywozu rolno-spożywczego. W omawianym czasie rodzimi eksporterzy ulokowali tam produkty o wartości 1 183 mln euro (+12,4 proc. r/r).

Kraj ten jest ważnym odbiorcą szczególnie: przetworów mięsnych, mięsa drobiowego, czekolady i wyrobów tytoniowych, pieczywa cukierniczego.

- Duży przyrost eksportu żywności i produktów rolnych na Wyspy przykuwa uwagę szczególnie ze względu na zbliżający się wielkimi krokami Brexit. Brytyjczycy nadal nie mają pewności co do jego scenariusza, wobec tego wiele firm zawczasu przygotowuje się robiąc zapasy - zauważa Grzegorz Rykaczewski, analityk sektora rolno-spożywczego w Santander Bank Polska.

brexit, phil hogan, rynki rolne, ceny płodów rolnych, wielka brytania, jan krzysztof ardanowski

Twardy brexit zatrzęsie rynkiem rolnym. Polska może wiele stracić

Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa uważa, że ewentualny twardy brexit zachwieje równowagą na unijnym rynku rolnym i w takiej sytuacji KE będzie musiała zastosować mechanizm wsparcia sektora. Komisja Europejska ostrzegła w...

- Częściowo tym tłumaczyć można także bardzo wysoki przyrost polskiego eksportu rolno-spożywczego na ten rynek w pierwszym kwartale br., gdy brexit planowano jeszcze na marzec, a następnie na kwiecień – dodaje.

Widmo brexitu będzie nadal mocno rzutować na perspektywy dalszego handlu z Wielką Brytanią. Wypowiedzi nowego premiera Borisa Johnsona pokazują, ze twardy brexit jest nadal bardzo prawdopodobny i Zjednoczone Królestwo opuści UE 31 października bez umowy.

Dla polskiej gospodarki, w tym branży rolno-spożywczej, oznaczałoby to wymierne straty. Tylko w 2018 r. na rynek brytyjski trafiła polska żywność o wartości 2,7 mld euro, a w latach 2015-2018 wartość wysyłek poszła w górę o 32 proc .

- W przypadku twardego brexitu i wprowadzenia ceł, należałoby się liczyć z tym, że towary z Unii, a więc również z Polski, byłyby w Wielkiej Brytanii droższe niż obecnie. W rezultacie w przypadku części produktów należy liczyć się z osłabieniem popytu ze strony brytyjskich konsumentów. Ucierpiałyby tu najbardziej słodycze, czekolady, wyroby tytoniowe, przetwory mięsne oraz mięso nieprzetworzone - analizuje Rykaczewski.

brexit, phil hogan, rynki rolne, ceny płodów rolnych, wielka brytania

Brexit może doprowadzić do zawirowań w rolnictwie. Komisarz ostrzega

O niebezpieczeństwach wynikających z wyjścia Wielkiej Brytanii z UE bez umowy mówił Phil Hogan, unijny komisarz ds. rolnictwa. Irlandczyk podkreślił, że UE ma doświadczenia w interweniowaniu na rynku w przypadku występujących...

Eksperci Santander Bank Polska wskazują, że brytyjski przemysł spożywczy nie jest obecnie w stanie wyprodukować wystarczającej ilości żywności, aby zabezpieczyć potrzeby obywateli.

Po twardym brexicie Brytyjczycy musieliby więc zliberalizować możliwość zakupów żywności na rynku światowym.

Dla firm z UE, w tym z Polski, będzie oznaczało to konieczność konkurowania z tanimi dostawcami, w tym z Ameryki Południowej i Ameryki Północnej.

W szczególności dotknąć może to branżę mięsa nieprzetworzonego. A warto pamiętać, że tylko w przypadku drobiu Wielka Brytania rocznie kupuje z Polski towary o wartości ponad 300 mln euro, przy łącznych brytyjskich zakupach drobiu w UE na poziomie 1,3 mld euro.
 

Poleć
Udostępnij