Wiceminister mówi wprost: będziemy więcej płacić za wodę

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Michał Boroń PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
19-09-2017,15:00 Aktualizacja: 19-09-2017,15:15
A A A

Analizy ekonomiczne wskazują, że opłaty za wodę, żeby rozwijać gospodarkę wodną, żeby zabezpieczyć ludzi, powinny być jednak wyższe. Opłaty będą stopniowo wzrastały, to nie są kwoty wielkie dla obywateli - wskazał Mariusz Gajda, wiceminister środowiska.

Polityk podkreślił, że środki z opłat zostaną przeznaczone na rozwój gospodarki wodnej, zwiększenie retencji, czy bezpieczeństwo przeciwpowodziowe. Od 1 stycznia 2018 r. zacznie obowiązywać nowe Prawo wodne, które wprowadza opłaty za pobór wody m.in. dla energetyki, przedsiębiorców czy rolników.

nowe prawo wodne, prawo wodne, opłaty za wodę,woda, ministerstwo środowiska, mariusz gajda

Rolnicy zapłacą więcej. Prawo wodne z podpisem prezydenta

Prezydent Andrzej Duda podpisał Prawo wodne. Nowe przepisy wprowadzają opłaty za pobór wody m.in. przez energetykę, przedsiębiorców czy rolników. Taryfy za dostarczanie wody mieszkańcom mają pozostać bez zmian do końca 2019 r....

W ustawie znalazł się zapis, że nowe prawo nie może być podstawą do zmiany taryf za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków od mieszkańców w 2018 i 2019 r. W trakcie prac nad dokumentem zmniejszono maksymalne stawki opłat zmiennych, jakie można będzie pobierać za dostarczenie mieszkańcom wody przeznaczonej do spożycia.

Górne opłaty w zależności od wielkości aglomeracji wyniosą: 0,30 gr za metr sześcienny; 0,2 gr oraz 0,15 gr za metr sześcienny. Opłaty dla przemysłu mają pozostać takie same do końca 2018 roku.

Ostateczne stawki mają jednak zostać szczegółowo określone w rozporządzeniu. Gajda poinformował, że musi wyjść jeszcze w tym roku i zostanie opublikowane najprawdopodobniej w listopadzie. - Dojdą nowe instrumenty, czyli opłaty stałe, to jest nic innego jak coś w rodzaju zamówionej mocy. Ale to mamy uzgodnione - dodał.

Wiceminister poinformował ponadto, że najprawdopodobniej od nowego roku, wraz z wejściem w życie Prawa wodnego zacznie działać regulator cen wody, który będzie zatwierdzać taryfy przedsiębiorstwom wodno-kanalizacyjnym.

nowe prawo wodne, prawo wodne, opłaty za wodę, krir, wiktor szmulewicz

KRIR: nowe Prawo wodne jest uciążliwe i kosztowne dla rolników

Podpisane w ubiegłym tygodniu przez prezydenta nowe Prawo wodne oznacza dla rolników dodatkowe uciążliwości i koszty - przekonuje Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych. Według zapisów dokumentu wprowadzone zostały...

- Projekt ustawy (nowela ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków – PAP) jest w uzgodnieniach międzyresortowych. Jest wola polityczna i duże szanse, że wraz z wejściem w życie Prawa wodnego ten regulator zacznie funkcjonować - powiedział.

Regulator ma działać w "Wodach Polskich" przy jedenastu Regionalnych Zarządach Gospodarki Wodnej, na wzór URE (Urzędu Regulacji Energetyki). Zatwierdzać ma on ok. 2 tys. taryf dla przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych. Ma też zapobiegać nadmiernemu, czy nieuzasadnionemu podnoszenia cen za wodę dla mieszkańców przez firmy wodno-kanalizacyjne.

Wiceminister odniósł się do opinii, że powołanie regulatora taryf może być niekonstytucyjne, gdyż wchodzi w uprawnienia gminy. Zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków należy dziś do zadań własnych gmin i decyzje samorządu w tym zakresie mogą być badane tylko pod kątem legalności, a nie np. zasadności czy gospodarności.

- Można było się spodziewać, że tego typu rozwiązania będą kontrowersyjne dla tych przedsiębiorstw wodno–kanalizacyjnych (…) Mamy jednak analizy, które stwierdzają, że powołanie takiego regulatora nie jest nie konstytucyjne - podkreślił Gajda.
 

Poleć
Udostępnij