Wataha wilków atakuje. Straż miejska ostrzegła mieszkańców
Bytująca w lasach pod Poznaniem i Swarzędzem (woj. wielkopolskie) wataha wilków atakuje zwierzęta domowe. Ostrzeżenie w tej sprawie wydali strażnicy miejscy. Działania podjęła też służba ochrony środowiska.
O sprawie zaczęło być głośno już od jakiegoś czasu, zwłaszcza od momentu, gdy wilki na oczach właścicieli miały rozszarpać spuszczonego ze smyczy psa. Atki na zwierzaki domowe miały się ponawiać.
Wilki zaatakowały bydło sto metrów od domu
Z relacji mieszkańców wynikało, że zniknęło m.in. kilka kotów. Powtarzały się też ataki na psy, z których jeden nastąpił 3 grudnia. Wilk miał wówczas napaść na psa rasy gończy polski.
Przepłoszony przez ludzi agresor zostawił rany na karku, pod szyją, na udzie i brzuchu ofiary. Pies ostatecznie przeżył, ale potrzebna była operacja.
Dlatego ostrzeżenie wydała Straż Miejska w Swarzędzu.
"W związku z potwierdzonymi przypadkami nietypowego zachowania watahy wilków, która od dłuższego czasu bytuje na terenach leśnych naszej oraz przyległych gmin, a także lasów komunalnych Poznania, prosimy o zachowanie ostrożności, niepuszczanie psów luzem, zwłaszcza na terenach przylegających do pól i lasów. Pamiętajmy, że wilki często traktują psy jak konkurentów do terytorium i pokarmu" - napisali strażnicy na facebookowym profilu jednostki.
O sytuacji powiadomili poznańską Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, jako organ uprawniony do podjęcia działań w tym względzie.
Pracownicy RDOŚ zainstalowali fotopułapki w celu zweryfikowania zachowań wilków w pobliżu budynków mieszkalnych.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl