Sprzątanie lasów po nawałnicach potrwa nawet kilka lat
Uprzątnięcie terenów dotkniętych nawałnicami potrwa do 2019 r - mówiła w środę rzeczniczka Lasów Państwowych Anna Malinowska. Dodała, że potrzeba 80-100 lat, by na tych terenach z powrotem pojawił się dorosły las.
- Przewidujemy, że uprzątanie tych wszystkich terenów potrwa do 2019 r." - powiedziała w środę na antenie Polsat News rzeczniczka Lasów Państwowych, odnosząc się do obszarów, przez które w ciągu ostatnich dni przeszły nawałnice. "Żeby tam z powrotem był dorosły las, będzie trzeba czekać jakieś 80-100 lat - dodała.
Stan siły wyższej o zasięgu ponadlokalnym w polskich lasach
Oznacza to, że w całej Polsce w nadleśnictwach, na terenie których wystąpiły znaczne szkody, powołane zostaną zespoły kryzysowe.
Zajmą się one "organizacją i koordynacją działań zmierzających do zabezpieczenia terenów poklęskowych przed szkodnictwem leśnym". Ponadto, będą odpowiedzialne za uprzątnięcie powalonych drzew z dróg leśnych, oraz przeprowadzenie dokładnej inwentaryzacji szkód m.in. przy użyciu dronów.
Lasy Państwowe: połamane drzewa trafią na rynek w niższej cenie
Jak mówiła stan siły wyższej, "to jest takie ułatwienie dla nas, wewnętrzne, żebyśmy mogli robić rzeczy, których oczywiście nie było w planach finansowo-gospodarczych na ten rok".
Malinowska zaznaczyła, że wciąż trwa szacowanie szkód. - Ostatni meldunek, który otrzymaliśmy z terenu mówił, że uszkodzonych jest 45 tys. ha lasów, jeśli chodzi o szkody w drzewostanach to jest 8 mln m sześc. - powiedziała, podkreślając, że to ogromna ilość, bo rocznie Lasy Państwowe pozyskują 40 mln m sześc. drewna.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś