Sprowadzasz się na wieś? To podpisz oświadczenie
Zdaniem izb rolniczych, nowo osiedlający się lub kupujący posesję na wsi powinni podpisywać oświadczenia, że znane im są uciążliwości wynikające z sąsiedztwa gospodarstw rolnych.
Napływowi mieszkańcy wsi sprawiają coraz więcej kłopotów rolnikom, o czym pisaliśmy już wielokrotnie. Ostatnio temat stał się wyjątkowo głośny za sprawą rolnika z Dolnego Śląska, który dostał 500 zł mandatu za koszenie zboża po godz. 22 (poskarżyli się mieszkańcy sąsiednich domów).
Ptoki, krzoki i... pnioki. Na wsi nie brakuje podziałów
Donośnym echem odbiły się ponadto w mediach filmiki, jakie Dolnośląska Izba Rolnicza przygotowała w ramach akcji "Rolnictwo to praca, nie wybryk".
Po tym wszystkim jak grzyby po deszczu powstawały publikacje o skargach na rolników, że przeganiają bydło (które zostawia odchody i ciągnie za sobą roje much), hałasują i kurzą maszynami oraz o opowiadaniu się lokalnych władz za przeciwnikami rolników.
Krajowa Rada Izb Rolniczych w ostatnim wystąpieniu do ministra rolnictwa w tej sprawie podkreśliła, że konieczne jest przeprowadzenie w całym kraju szerokiej kampanii informacyjnej, która tłumaczyłaby specyfikę produkcji rolnej.
W opinii rolniczego samorządu większa świadomość dotycząca konieczności wykonywania pewnych zabiegów przez rolników w określonych porach zapewne wpłynęłaby na zrozumienie, że działania te (np. wieczorne opryski, praca w weekend) nie są kaprysem, tylko normalnością na wsi.
Rolnicy muszą być chronieni przed napływowymi mieszkańcami wsi
"Co do mieszkańców miast sprowadzających się na tereny wiejskie, być może należałoby rozważyć wprowadzenie obowiązku dostarczenia do urzędu gminy oświadczenia, że znane są tej osobie warunki i specyfika warunków życia na terenach związanych z produkcją rolną i w związku z tym nie będzie występowała z jakimikolwiek roszczeniami" - wskazuje KRIR.
We wnioskach z X Walnego Zgromadzenia Świętokrzyskiej Izby Rolniczej zaznaczono, że takie oświadczenia powinny być podpisywane przed notariuszem.
Według rządzących problem konfliktów na wsi może być raz na zawsze zażegnany przez umiejętne planowanie przestrzenne. Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju (w odpowiedzi na wystąpienie KRIR) podało, że trwają prace nad kompleksową reformą systemu planowania przestrzennego i realizacji inwestycji. Dzięki temu "decyzje planistyczne gminy w większym stopniu uwzględniać będą realne potrzeby i oczekiwania społeczności odnośnie kształtowania ładu przestrzennego".
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś