Spłonęło 160 bel siana. 12-latek podpalał dla zabawy
Być może właśnie zakończyły się wakacje dla 12-latka, który wywołał spory pożar siana na Łąkach Nowohuckich w obrębie Krakowa (woj. małopolskie). O jego losie zdecyduje sąd rodzinny.
Mimo wysiłków kilku zastępów strażaków, spłonęło 160 bel siana na terenie ok. 150 m kw. nowohuckich łąk. Na miejsce skierowano też funkcjonariuszy z Komisariatu Policji VIII w Krakowie, którzy zabezpieczyli teren i przystąpili do zbierania informacji na temat okoliczności zdarzenia.
Norki zginęły w pożarze fermy
"Chwilę przed pożarem przy belach z siana kręciła się grupa nastolatków. W pewnym momencie jeden z nich zaprószył ogień. Mundurowi sprawdzili monitoring, który zarejestrował zdarzenie i wytypowali osobę, mogącą je wywołać. Jak się później okazało, był to 12-letni chłopiec, który w trakcie rozmowy oświadczył, że dla zabawy chciał podpalić część siana, jednak po tym jak to zrobił ogień rozprzestrzenił się bardzo szybko i nie był już w stanie go ugasić" - relacjonuje krakowska Komenda Miejska Policji.
Przerażony konsekwencjami swojego czynu chłopiec uciekł. Policjanci przekazali go później opiekunom prawnym, ale sprawa trafi do sądu rodzinnego.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl