Norki zginęły w pożarze fermy
Kilkanaście norek zginęło w pożarze, który wybuchł na fermie nieopodal Siemianowa (gm. Cieszków, woj. dolnośląskie). Zdaniem strażaków ogień mógł powstać od uderzenia pioruna.
"Po dojeździe na miejsce zdarzenia, zastaliśmy opanowaną sytuację przez pracowników, którym z pomocą przyszły 2 zastępy OSP Cieszków. Po chwili do akcji wkroczył także zastęp z PSP Milicz. Wspólne działania polegały na dogaszeniu pogorzeliska za pomocą prądu wody oraz jego kontrola za pomocą kamery termowizyjnej" - informują strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Gądkowicach.
Ogień strawił około 30 metrów kwadratowych poszycia dachu, a także wyposażenie fermy. Dogaszanie pożaru trwało około 2 godziny.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl