Służby na tropie lewych pestycydów. Tony ukryte w magazynie
Na terenie jednej z posesji w okolicach Leszna (woj. wielkopolskie) służby znalazły w magazynie niemal 2 tony nielegalnych środków ochrony roślin. Ich przemyt zatrzymali też ostatnio celnicy z Krościenka (woj. podkarpackie).
W akcji na terenie Wielkopolski brali udział przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Poznaniu oraz Wielkopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego (KAS) Delegatura w Lesznie przy wsparciu funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Zebrali 19 tys. ton opakowań po zużytych środkach ochrony roślin
Wykryli prawie dwie tony nielegalnych środków ochrony roślin. "Do ujawnienia nielegalnych produktów doszło w wyniku przeszukania pomieszczeń magazynowych, znajdujących się na jednej z posesji na terenie województwa" - relacjonuje Inspekcja.
Z kolei funkcjonariusze KAS podają, że działania były prowadzone na terenie jednej z firm w okolicy Leszna, która trudniła się m.in. handlem i dystrybucją środków chemicznych, mających zastosowanie w rolnictwie.
"Nielegalny towar został zabezpieczony. Według wstępnych ustaleń, chemikalia zostały przemycone z Ukrainy" - wskazuje KAS.
Były też wśród tych preparatów "podróbki" oraz produkty zawierające substancje czynne zakazane do stosowania w środkach ochrony roślin. Służby prowadzą teraz postępowanie wyjaśniające.
Na przejściu granicznym w Krościenku na próbie przemytu przyłapany został natomiast kierowca autokaru, który wjeżdżał do Polski z Ukrainy. W jednej ze ścianek działowych funkcjonariusze wykryli 24 kg środków ochrony roślin.
Środki ochrony roślin pod kontrolą. Znamy najnowsze dane
Towar, którego rynkowa wartość szacowana jest na 29 tys. złotych, został zatrzymany w ramach wszczętego przeciwko kierowcy postępowania karnego-skarbowego. Na poczet kary grożącej mężczyźnie, zabezpieczono 10 tys. złotych.
Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa przypomina, że do ochrony upraw mogą być stosowane wyłącznie środki dopuszczone do obrotu przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Należy je nabywać tylko w miejscach sprzedaży uprawnionych do prowadzenia w nich takiej działalności.
Powinny być oferowane w oryginalnych, szczelnie zamkniętych opakowaniach z etykietą w języku polskim.
"Jednocześnie główny inspektor przestrzega przed zakupem i stosowaniem środków ochrony roślin pochodzących z nielegalnych źródeł, jak również zaopatrzonych w etykiety w języku innym, niż polski. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że mogą zawierać w swoim w swoim składzie substancje chemiczne, które stanowią zagrożenie dla zdrowia ludzi i zwierząt oraz środowiska" - wskazuje PIORiN.
Apeluje ponadto o przekazywanie informacji o przypadkach oferowania do sprzedaży lub zastosowania niedopuszczonych do obrotu pestycydów. Można je zgłaszać do najbliższej jednostki wojewódzkiego inspektoratu ochrony roślin i nasiennictwa lub na adres nielegalnesrodki@piorin.gov.pl.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl