Rolnicy pozostali bez ochrony pól. Myśliwi jednak wrócą
Rozporządzenie nakładające ograniczenia m.in. w przemieszczaniu się w związku z koronawirusem, zabraniało de facto myśliwym wykonywania odstrzałów i szacowania szkód łowieckich. Zaprotestowały organizacje rolnicze. W nowym akcie pojawiła się istotna poprawka.
W wystąpieniu do premiera Mateusza Morawieckiego rolnicza "Solidarność" wytknęła, że rządowe rozporządzenie z 10 kwietnia nie uwzględnia odstępstw zawartych we wcześniejszym rozporządzeniu z 1 kwietnia, które dotyczyły możliwości prowadzenia gospodarki łowieckiej.
Dzieci na polowaniu. Sejm zajmie się nowelizacją Prawa łowieckiego
Tym samym myśliwi nie mieli możliwości prowadzenia odstrzałów, w tym sanitarnych dzików w związku z rozprzestrzenianiem się afrykańskiego pomoru świń (ASF).
Ponadto - jak wskazała Wielkopolska Izba Rolnicza - postanowienia rozporządzenia nie pozwalały na dokonywanie oględzin związanych z szacowaniem szkód łowieckich.
"Ze strony kół łowieckich nie będzie możliwości zabezpieczania pól rolników przed szkodami. Skoro prawo nie pozwala rolnikom na przepłaszanie dzikich zwierząt z własnych pól, pozostaną one bez żadnej ochrony" - zaznaczała WIR.
A rolnicza "S" dodała, że uniemożliwianie realizacji polityki łowieckiej może w konsekwencji doprowadzić do znacznych strat wśród rolników, dalszego rozprzestrzeniania się ASF, a w konsekwencji do bankructwa wielu gospodarstw rodzinnych, produkujących przecież żywność.
"Solidarność" zawnioskowała oczywiście do szefa rządu o pilną zmianę zapisów rozporządzenia. Natomiast Krajowa Rada Izb Rolniczych w wystąpieniu do premiera zaproponowała konkretną korektę.
Myśliwi nie polują a hodowcy świń biją na alarm
Chodziło o dodanie punktu nr 5 w par. 5 (określającym wyjątki spod obostrzeń), umożliwiającego wykonywania czynności określonych w ustawach Prawo łowieckie oraz o ochronie zdrowia zwierząt i zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt.
15 kwietnia wydano nowelizację rozporządzenia z 10 kwietnia. We wspomnianym par. 5 zmieniono brzmienie punktu 1.
Tym samym zgodne z prawem jest teraz przemieszczanie się danej osoby w celu: "wykonywania czynności zawodowych lub zadań służbowych, lub pozarolniczej działalności gospodarczej, lub prowadzenia działalności rolniczej lub prac w gospodarstwie rolnym, lub realizacji zadań mających na celu ochronę i zabezpieczenie upraw i płodów rolnych przed szkodami wyrządzanymi przez zwierzynę lub przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych zwierząt, oraz zakupu towarów i usług z tym związanych".
Tym samym - choć nie jest to najbardziej jednoznacznie brzmiący przepis - należy stać na stanowisku, że myśliwi znowu mogą wykonywać odstrzały, w tym sanitarne dzików.
"Zmiana w par. 5 umożliwi szacowanie szkód w zakresie upraw i płodów rolnych wyrządzonych przez zwierzynę" - czytamy ponadto w uzasadnieniu do rozporządzenia.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś