Rolnicy pilnie potrzebują pomocników także w oborze
Mija zaledwie miesiąc, od kiedy w życie weszła ustawa ułatwiająca gospodarzom zatrudnianie pracowników przy zbiorach, a już są do niej uwagi. Rolnicy chcieliby takich pomocników także np. przy bydle, a rzecznik praw obywatelskich domaga się gwarancji dla nich minimalnej pensji.
Ustawa o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników oraz niektórych innych ustaw umożliwia zawieranie nowego rodzaju umowy cywilnoprawnej jako podstawy świadczenia pomocy przy zbiorach. Jak poinformował ostatnio resort rolnictwa, zawarto już ok. 4,5 tys. takich umów.
KRUS przypomina o obowiązkach wobec pomocników rolnika
Mogą one być podpisywane z tymczasowymi pracownikami przy robotach związanych ze zbiorem i podstawową "obróbką": chmielu, owoców, warzyw, tytoniu, ziół i roślin zielarskich. Coraz głośniej rolnicy domagają się jednak rozszerzenia tej listy.
Ostatnio poddębicka Rada Powiatowa Izby Rolniczej Województwa Łódzkiego przyjęła i przekazała do Krajowej Rady Izb Rolniczych wniosek, aby określonym w ustawie tzw. pomocnikiem rolnika mogła też być osoba pomagająca w gospodarstwie nastawionym na produkcję mleka, bydła mięsnego czy produkcję roślinną. Tym samym rolnicy z tych sektorów mieliby ułatwioną ścieżkę pozyskiwania pracowników do swoich gospodarstw.
Na konieczne zmiany w ustawie zwrócił też uwagę rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. W jego ocenie przepisy nie zapewniają należytej ochrony takim pracownikom.
Nowy rodzaj umowy cywilnoprawnej dla pracowników sezonowych
Jak wskazuje rzecznik, odprowadzana za nich składka na ubezpieczenie społeczne nie dotyczy wszystkich rodzajów ryzyka, lecz tylko ubezpieczenia wypadkowego, chorobowego i macierzyńskiego. Z tytułu tego ubezpieczenia przysługiwać będzie tylko jeden rodzaj świadczenia - jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy rolniczej.
Przede wszystkim jednak - co podkreśla Adam Bodnar - do umowy o pomocy przy zbiorach nie są stosowane przepisy o minimalnej stawce godzinowej.
Według RPO brak takich zapisów prowadzi do zróżnicowania prawa do minimalnego wynagrodzenia, co rodzi wręcz wątpliwości konstytucyjne. Poza tym sezonowa praca na rzecz rolnika nie powinna zdaniem rzecznika odbiegać od warunków oferowanych przy pracach sezonowych np. w gastronomii czy hotelarstwie.
O ustosunkowanie się do tych kwestii Bodnar poprosił Elżbietę Rafalską, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś