Rolnicy mniej będą tracić. Rury odprowadzają wodę z bobrowych tam
50 urządzeń umożliwiających odprowadzanie nadmiaru oraz regulowanie poziomu wód w rowach melioracyjnych i rzekach zamontowała w 2018 r. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie. Chodzi o minimalizowanie negatywnych skutków działalności bobrów.
Budowane przez te zwierzęta tamy blokują często na Warmii i Mazurach przepływ wody. Tym samym w niektórych miejscach powstają rozlewiska, a w innych wody brakuje.
Uwaga, bobry zastawiają groźne pułapki
To szczególnie uciążliwe dla rolników, których uprawy albo cierpią z powodu niedostatku wilgoci, albo gniją w zalewisku (a dodatkowo nie można się tam dostać maszynami rolniczymi).
Same bobry są pod ścisłą ochroną gatunkową, na rozbieranie tworzonych przez nich "budowli" trzeba mieć zezwolenia. W związku z tym coraz częściej stosowane jest metoda ograniczająca skutki działania tych gryzoni - w tamy wmontowywane są specjalne rury przelewowe.
"Nadmiar wody w korycie rzeki lub w rowie melioracyjnym za pomocą urządzenia regulującego poziom wody wbudowanego w tamę jest systematycznie obniżany i nie dochodzi do zalewania terenów przyległych. Jednocześnie poziom wody w rowie lub rzece pozostaje wystarczający dla bobrów i mogą one swobodnie bytować na tym terenie" - wyjaśnia olsztyńska RDOŚ.
Jak zapewnia, takie działania nie wpływają bezpośrednio na liczbę bobrów występujących na danym terenie, natomiast przyczyniają się do rozwiązania problemu wynikającego z ich bytowania, zwłaszcza na terenach wykorzystywanych rolniczo.
Ubiegłe lata potwierdzają skuteczność urządzeń regulujących poziom wody, bo rzeczywiście ograniczyły szkody wyrządzane przez bobry. Rury na terenie podległym RDOŚ w Olsztynie zamontowano w 2018 r. w 50 miejscach o największej koncentracji strat powodowanych przez gryzonie.
Zrobiono to w ramach projektu pn. "Przeciwdziałanie szkodom powodowanym przez bobry w gospodarstwach rolnych i mieniu oraz zabezpieczenie zwierząt gospodarskich przed wilkami na terenie województwa warmińsko-mazurskiego". Potrwa do końca 2021 r., a jest realizowany przez RDOŚ na podstawie umowy zawartej z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Łącznie, w ramach projektu, zaplanowano montaż 180 takich urządzeń.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś