PZŁ walczy z hejtem. Wilk zginął od rogu, nie od kuli
W wyniku potyczki z innym zwierzęciem zginęła prawdopodobnie wilczyca, której zwłoki znaleziono w Półkotach (pow. sejneński, woj. podlaskie). Wykluczono natomiast, że straciła życie w wyniku postrzału.
"Przypomnijmy, że na początku grudnia media szumnie poinformowały o znalezieniu 2 grudnia w Półkotach martwego wilka (właściwie wilczycy). Wyjaśnieniem sprawy zajęła się rzetelnie lokalna policja i Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska" - podkreśla w komunikacie Polski Związek Łowiecki.
Wilk uwolniony z kłusowniczej pułapki
Policjanci do spółki m.in. z lekarzem weterynarii uratowali uwięzionego we wnykach wilka. Zwierzę trafiło do Biebrzańskiego Parku Narodowego, gdzie przejdzie rehabilitację. Mundurowi z komisariatu w Orzyszu (pow. piski, woj....
"Niemal od samego początku w mediach i na FB podejrzewano i wprost sugerowano w tytułach i nagłówkach wielu artykułów i postów jako głównych sprawców tego zajścia myśliwych i wielokrotnie powielano tę niesprawdzoną, godzącą w dobre imię polskich myśliwych, nieprawdziwą informację, zarówno wśród czytelników, jak i środowisk antyłowieckich" - dodaje Związek.
Wyniki sekcji zwłok wilczycy, przeprowadzonej przez pracowników Instytutu Biologii Ssaków w Białowieży-Państwowej Akademii Nauk, jasno pokazują, że rana na piersi zwierzęcia pochodzi od ostrego przedmiotu, którym mógł być róg czy poroże. Wykluczono natomiast udział człowieka.
"Nie ma naszej zgody na - wielokrotnie i bez ponoszenia dotychczas żadnej konsekwencji prawnej - powielane stereotypy, hejt, pomówienia, oszczerstwa i kłamstwa dotyczące polskich myśliwych i Polskiego Związku Łowieckiego" - zaznaczył PZŁ.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl
