Puszcza Białowieska powinna być parkiem narodowym otwartym na ludzi
Objęcie parkiem narodowym całej polskiej części Puszczy Białowieskiej, ale tak by park był otwarty na ludzi i służył rozwojowi lokalnej społeczności postuluje grupa naukowców badających kompleks leśny.
Tomasz Wesołowski z Pracowni Biologii Lasu Uniwersytetu Wrocławskiego, współautor artykułu "Park Narodowy Puszczy Białowieskiej-ochrona przyrody i rozwój lokalnych społeczności" poinformował, że koncepcja powołania Parku Narodowego Puszczy Białowieskiej (PNPB) została wysłana do premiera, prezydenta RP, ministra środowiska oraz marszałków Sejmu i Senatu.
Tylu pożarów w Puszczy Białowieskiej nie było od wielu lat
Naukowcy podkreślają, że właśnie od decyzji politycznych na najwyższym szczeblu, wzniesienia się ponad partykularne ambicje oraz uznanie, że puszcza jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli Polski zależy to, czy koncepcja mogłaby być realizowana.
"Utworzenie PNPB wymaga wprowadzenia zmian w aktach prawnych. Postulujemy, by Parlament RP upamiętnił jubileusz stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości uchwaleniem specjalnej ustawy tworzącej PNPB" - piszą współautorzy artykułu.
Naukowcy uważają, że tylko forma parku narodowego w całej polskiej części puszczy zapewni całościową ochronę unikatowemu na skalę świata obiektowi przyrodniczemu. "W dużej części jest to koncepcja zbieżna z postulatami zespołu powołanego przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego w 2006 roku" - zaznaczono.
"Różniąc się nieco w kwestiach szczegółowych, podtrzymujemy główną postawioną tam tezę, że jedynym trwałym rozwiązaniem zapewniającym ochronę puszczy i rozwój regionu jest objęcie całego obszaru polskiej części Puszczy Białowieskiej jednolitym zarządem, jako Parku Narodowego Puszczy Białowieskiej" - napisano w artykule.
W Puszczy Białowieskiej nie będą usuwane drzewa
Naukowcy podnoszą, że z badań wynika, iż zagrożenia dla puszczy to przede wszystkim wynik "ponad stu lat surowcowej eksploatacji tego lasu". "Analizujemy sytuację społeczno-gospodarczą regionu Puszczy Białowieskiej, wykazujemy, że znaczenie surowcowej gospodarki leśnej w ekonomice regionu nie jest obecnie decydujące, a niesurowcowe wykorzystanie Puszczy (turystyka, edukacja, nauka) jest szansą na lepszy rozwój gospodarczy regionu w przyszłości" - napisano w artykule.
PNPB miałby mieć powierzchnię 619,6 km2 i miałby być prawie sześciokrotnie większy od obecnego Białowieskiego Parku Narodowego. PNPB miałby być podzielony na trzy strefy: ochrony ścisłej, ochrony zintegrowanej oraz ochrony użytkowej bioróżnorodności i krajobrazu, gdzie funkcjonowałyby zróżnicowane reżimy ochronne. Miałyby się one pokrywać ze strefami w polskiej części Obiektu Światowego Dziedzictwa UNESCO "Białowieża Forest".
"Ograniczenie dostępu ludzi oraz zakazy zbioru płodów runa leśnego mają obowiązywać jedynie w strefie ochrony ścisłej, tj. na obszarze obecnego rezerwatu ścisłego BPN (9,7 proc. powierzchni planowanego PNPB). Pozostałe ponad 90 proc. obszaru PNPB (strefy ochrony zintegrowanej i ochrony krajobrazowej) mają być otwarte dla odwiedzających oraz zbioru płodów runa" - czytamy w artykule.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś