Prowadzenie bydła na pastwiska musi odbywać się zgodnie z prawem
Dwie uczestniczki zdarzenia drogowego, do którego doszło w miejscowości Bagienice pod Chorzelami (pow. przasnyski, woj. mazowieckie) będą musiały zapłacić grzywny.
Jak ustaliła przasnyska policja, kierująca oplem w wyniku niedostosowania prędkości do panujących warunków na drodze uderzyła w nieprawidłowo prowadzone krowy na pastwisko. Zarówno ją, jak i właścicielkę bydła ukarano mandatami.
Krowy na wypasie w wielkim mieście
Bydło obecnie znacznie rzadziej niż kiedyś pasie się na łąkach, ale zdarzają się przypadki, że trzeba je na pastwisko przeprowadzić. Czynność ta jest uregulowana w Prawie o ruchu drogowym.
Przede wszystkim zwierzęta w stadzie mogą być pędzone po drodze tylko pod odpowiednim nadzorem. Zwierzę pojedyncze może być prowadzone tylko na uwięzi, a ich poganiacz jest obowiązany:
- iść po lewej stronie pędzonych zwierząt
- w okresie niedostatecznej widoczności nieść latarkę z widocznym z odległości co najmniej 150 m światłem białym
Zwierzęta mogą być ponadto prowadzone luzem przy pojeździe zaprzęgowym z jego prawej strony, w liczbie nie większej niż 2 sztuki. Zabronione jest:
- pędzenie zwierząt po drodze oznaczonej znakami z numerem drogi międzynarodowej, a po innej drodze twardej w okresie od zmierzchu do świtu
- pędzenie zwierząt po drodze twardej osobie w wieku poniżej 13 lat
- pędzenie w poprzek drogi w miejscu niewidocznym na dostateczną odległość
- zatrzymywanie zwierząt na jezdni
- zajmowanie przez zwierzęta więcej niż prawej połowy jezdni albo drogi dla pieszych lub rowerów
Rada powiatu może ponadto wprowadzić zakaz pędzenia zwierząt na określonych drogach lub obszarach oraz w określonym czasie.