Pożary trafią rolnicze budynki. Jak zlikwidować szkodę?
W ubiegłym roku w całym kraju doszło do 2 969 pożarów budynków rolniczych - wynika z danych Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej (KG PSP).
Do tej kategorii nieruchomości ratownicy zaliczają: budynki i instalacje przerobu produktów rolnych, obiekty inwentarskie, hodowlane, magazynowe (stodoły), szklarnie, a także budynki gospodarcze (szopy, komórki, wiaty, kotłownie - bez garaży).
Prawie dwa tysiące świń zginęło w wielkim pożarze chlewni
Ogień najczęściej pojawiał się w woj. mazowieckim (400 razy), lubelskim (278) oraz wielkopolskim (258). Na drugim końcu zestawienia znalazły się z kolei woj. opolskie (68), lubuskie (103) i warmińsko-mazurskie (116).
- Zgodnie z ustawowym wymogiem rolnicy muszą posiadać ubezpieczenie każdego budynku wchodzącego w skład gospodarstwa rolnego. Dotyczy to obiektów o powierzchni powyżej 20 m2, trwale związanych z gruntem, wydzielonych z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych oraz posiadających fundamenty i dach - mówi Rafał Mosionek, zastępca Prezesa Compensy nadzorujący likwidację szkód.
- Polisa ma za zadanie chronić majątek rolnika przed skutkami ognia, ale również innych zdarzeń losowych, m.in. huraganu, deszczu nawalnego, gradu, uderzenia pioruna, powodzi czy podtopienia. Zakres ochrony obowiązkowego ubezpieczenia oraz zasady likwidacji szkód są określone ustawą - dodaje ekspert.
Ubezpieczeniem nie mogą zostać objęte budynki w całości zużyte i przeznaczone do rozbiórki.
Bracia pokłócili się o piwo i obora stanęła w ogniu
Obowiązkowe ubezpieczenie oparte jest na systemie ryzyk nazwanych. Oznacza to, że tylko szkody oparte na konkretnej przyczynie, wskazanej w ustawie będą objęte zakresem ubezpieczenia.
Gdy ubezpieczyciel otrzyma zawiadomienie o powstaniu szkody, zobowiązany jest w terminie 7 dni poinformować ubezpieczającego, jakie dokumenty będą wymagane.
Jednocześnie podejmuje działania zmierzające do ustalenia stanu faktycznego zdarzenia losowego, zasadności zgłoszonych roszczeń i wysokości ewentualnego odszkodowania.
- Na podstawie otrzymanych dokumentów, opisu zdarzenia oraz po wizycie rzeczoznawcy na miejscu zdarzenia ubezpieczyciel ocenia wysokość szkody. W tym celu korzysta z własnych, aktualizowanych każdego roku cenników, bądź kosztorysu wystawionego przez podmiot zajmujący się odbudową lub remontem zniszczonego budynku - dodaje Mosionek.
Warto wspomnieć, że zapisy ustawy zawierają listę szkód, które nie podlegają ochronie ubezpieczeniowej.
Tysiące indyków spłonęło na fermie. Ogień w gospodarstwach
Rolnik nie będzie mógł skorzystać z ubezpieczenia, jeśli szkoda jest wynikiem umyślnego działania lub tzw. rażącego niedbalstwa jego czy osoby, za którą jest odpowiedzialny lub która pozostaje z ubezpieczającym we wspólnym gospodarstwie domowym. Ochronie nie podlegają także szkody górnicze oraz powstałe wskutek trzęsienia ziemi.
- Należy też mieć świadomość, że w ramach obowiązkowego ubezpieczenia budynków objęte są ochroną wyłącznie rolnicze, natomiast ubezpieczenie to nie obejmuje innych elementów, składających się na majątek rolnika. Dlatego podstawowy, ustawowy zakres ochrony rolnicy bardzo często rozszerzają o dobrowolne ubezpieczenia, dzięki czemu ochroną ubezpieczeniową objęte mogą być m.in ruchomości (przedmioty znajdujące się w budynkach), sprzęt i maszyny rolnicze czy ziemiopłody - mówi na koniec Rafał Mosionek.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś