Powyrywał gminne drzewa. To była zuchwała kradzież
Dziewięć drzew będących własnością gminy Wielichowo (pow. grodziski, woj. wielkopolskie) znaleziono na posesji 46-letniego mężczyzny. Usłyszał już zarzut kradzieży i może trafić do więzienia.
To efekt śledztwa, jakie zostało wszczęte przez policjantów po zawiadomieniu o kradzieży dziewięciu wieloletnich drzew rosnących przy jednym z rowów melioracyjnych w miejscowości Prochy.
Kolejne tragedie przy wycince drzew. To już czarna seria
Na terenie posesji mieszkańca gminy policjanci wraz z urzędnikami ujawnili przyczepę ciągnikową, wypełnioną po brzegi niedawno wyrwanymi z korzeniami drzewami.
Jak ustalono, to gatunek olchy czarnej, a zmierzona objętość niektórych z pni przekraczała nawet ponad 1 metr.
Tym samym szkody poniesione przez gminę wyceniono na kilkaset złotych.
Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, za co zgodnie z obowiązującym prawem grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Udało się również ustalić sprawcę kradzieży drewna z lasu w gminie Piotrków Kujawski (pow. radziejowski, woj. kujawsko-pomorskie). Na posesji 60-letniego mieszkańca pobliskiej wioski znaleziono większość zaginionego mienia. Leśniczy oszacował, że mężczyzna wyciął drzewa o wartości kilkuset złotych, czym naraził na straty Lasy Państwowe.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl