Półtusze przeważyły. Kierowca i przewoźnik z kłopotami

Poleć

Udostępnij

Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl

24-01-2022,11:25 Aktualizacja: 24-01-2022,10:40

A A A

Przewożone ciężarówką półtusze wieprzowe przesunęły się do tyłu chłodni i spowodowały przekroczenie dozwolonego nacisku osi na drogę. Ładunek był źle zabezpieczony.

Interwencję w tej sprawie prowadzili inspektorzy transportu drogowego z Gniezna (woj. wielkopolskie), którzy skierowali pojazd do kontroli wagowej.

Rolnik wiózł drewno do gospodarstwa. Teraz ma spore kłopoty

Rolnik przewoził niezabezpieczone kłody drewna pojazdem bez ważnych badań technicznych i z usterkami oświetlenia. Transport został zatrzymany przez inspektorów transportu drogowego, podobnie jak ciężarówka bez sprawnych...

czytaj więcej

"Krajowy, niezarobkowy przewóz drogowy rzeczy wykonywał w Siedlcu, jadąc drogą krajową numer 92, polski przewoźnik, który zlecił kierowcy przewóz 125 półtuszy wieprzowych do Swarzędza. Firma wykonująca przewóz była również załadowcą i źle rozmieściła ładunek, który przy ruchu pojazdu przemieszczał się do tyłu. Spowodowało to przekroczenie dozwolonego nacisku grupy osi o 1,35 t, przy normie 19 t" - relacjonuje Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Poznaniu.

Według kontrolerów, gdyby pracownicy firmy prawidłowo zabezpieczyli ładunek, to nie doszłoby do naruszenia przepisów. A tak przewoźnika czeka postępowanie administracyjne zagrożone karą 6 tys. zł. Zaś kierowca odjechał z mandatem karnym w wysokości 50 zł. "Ale wcześniej doprowadził pojazd do normatywności przez przeładowanie nadmiaru ładunku na inny podstawiony pojazd-chłodnię" - zastrzega poznański WITD.