Politycy Trzeciej Drogi o handlu ziemią rolną i jej ochronie
Jesteśmy za ochroną gruntów klasy 1-3, ale dopuszczamy liberalizację w stosunku do ziem o najniższej klasie żyzności - powiedział PAP Michał Kobosko (Polska 2050). "Widzimy różnicę między dobrowolnością przepisów w stosunku do zarządzania ziemią, a jej ochroną. Jesteśmy za jej ochroną - oświadczył Dariusz Klimczak (PSL).
Były szef Nowoczesnej, kandydat Trzeciej Drogi (PSL i Polska 2050) w wyborach do Sejmu Ryszard Petru został w środę w radiu RMF FM zapytany, czy jest za tym, aby cudzoziemcy mogli bez żadnych ograniczeń kupować ziemię. Petru zaznaczył, że w tej sprawie ma prawo mieć różne poglądy z liderem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. "Co do zasady powinno być tak, że po prostu ziemia jest towarem i można ją kupować" - powiedział Petru. Dopytywany, czy bez względu, czy jest się cudzoziemcem, czy Polakiem odparł: "Oczywiście". Zaznaczył, że nie ma powodów, aby ograniczać handel ziemią.
Zmiana sposobu naliczania czynszu dzierżawnego za państwową ziemię zatwierdzona. Prezydent podpisał ustawę
Ograniczony i cenny zasób
Wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko pytany przez PAP, czy Polska 2050 ma w tej sprawie podobne zdanie do Petru podkreślił, że ziemia to ograniczony i szczególnie cenny zasób. "I nie można jej traktować jak każdego innego dobra" - dodał.
Zdaniem Koboski, "państwo musi chronić polskich właścicieli gruntów przed nieuczciwą konkurencją ze strony wielkich konglomeratów z innych państw". "Jesteśmy za ochroną gruntów klasy 1-3, dopuszczamy liberalizację w stosunku do ziem o najniższej klasie żyzności, czyli klas 4-5, zwłaszcza w granicach miast" - zaznaczył wiceszef Polski 2050.
Wiceprezes PSL Dariusz Klimczak, pytany przez PAP o stanowisko Petru w sprawie kupna polskich ziem podkreślił, że "ziemia rolna nie jest zwykłym towarem, dlatego jej obrót oraz sposób użytkowania jest ściśle regulowany zarówno przez przepisy polskie, jak i europejskie". "Ja także jestem liberałem gospodarczym, ale nie anarchistą. To jest cienka granica, którą pan Petru powinien dostrzegać, szczególnie, że jest wybitnym ekonomistą" - powiedział Klimczak.
Prezes PSL: biorę pełną odpowiedzialność za wynik wyborczy
Jesteśmy za ochroną ziemi
Według niego, "dzisiaj w Polsce, i w Europie musimy zwracać uwagę na takie tematy jak sposób użytkowania ziemi, szczególnie rolnej, której brakuje, plany zagospodarowania przestrzennego, ponieważ aglomeracje się rozbudowują, a my chcielibyśmy mieć także wolność w swojej przestrzeni". "To samo dotyczy lasów" - dodał Klimczak.
Jego zdaniem, "takie kwestie trzeba regulować, żeby nie powstała anarchia i nie było kłopotów". "Problem jest wtedy, kiedy taka partia jak PiS mówi o tym, że będzie chronić polską ziemię rolną, a jej nie chroni" - mówił wiceprezes PSL.
"W tej dyskusji trzeba mówić jasno jakie są zasady, jak je wzmacniać, jak je zmieniać w Europie. Ale PSL, który także jest liberalny gospodarczo i proprzedsiębiorczy widzi jednak tę różnicę między całkowitą dobrowolnością przepisów w stosunku do zarządzania ziemią, a jej ochroną. My jesteśmy za jej ochroną" - oświadczył Klimczak.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś