Pod Giewontem królowała regionalna żywność
Portugalskie dżemy, rumuńska bryndza, węgierskie wędliny, austriackie wina - to tylko niektóre specjały, jakich skosztować mogli goście 7. Europejskich Targów Produktów Regionalnych, które w Zakopanem trwały od czwartku do poniedziałku.
Łącznie podczas imprezy na Dolnej Równi Krupowej swoją żywność zaprezentowało 90 wystawców głównie z krajów Unii Europejskiej. Producenci chwalili się wyrobami tradycyjnymi, bez konserwantów, na ogół niedostępnymi w zwykłych dyskontach spożywczych.
Trzy województwa wspólnie promują żywność tradycyjną
- To była udana edycja. Jak co roku targi żywności cieszyły się zainteresowaniem, zwłaszcza wśród turystów - powiedziała PAP Ewa Czamańska z Tatrzańskiej Agencji Rozwoju, Promocji i Kultury.
W programie znalazły się też prezentacje rękodzieła - swoje stoiska mieli rękodzielnicy m.in. z Białorusi i Ukrainy. Goście targów mogli też obejrzeć pokazy sztuki snycerskiej, prezentację haftu łowickiego i kowalstwa artystycznego.
Nie zabrakło różnorodnych warsztatów - najmłodsi poznawali tajniki tkania gobelinów, szydełkowania czy bibułkarstwa. Sporą atrakcją był starodawny folusz, czyli tradycyjny warsztat do wyrobu sukna napędzany kołem wodnym.
Wieczorami odbywały się koncerty, a w ofercie Targów znalazł się także piknik, promujący zdrowy tryb życia. Elementem Europejskich Targów Produktów Regionalnych był Festiwal Oscypka i Serów Wszelakich. Podczas tego festiwalu można było zobaczyć jak powstaje oscypek i jakie znajduje zastosowania w kuchni. Odbył się również konkurs na najlepszy owczy ser.