Pijany kombajnista wezwał... policję. Jeżdżą z promilami w najlepsze

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
06-09-2017,12:40 Aktualizacja: 06-09-2017,12:58
A A A

Policjanci z komendy we Włodawie na Lubelszczyźnie zostali wezwani przez kombajnistę, który skarżył się, że inny kierowca tamuje mu drogę. Mężczyzna - podobnie jak inni amatorzy jazdy pod wpływem alkoholu - ściągnął na siebie spore kłopoty.

Do tej niecodziennej sytuacji doszło w miejscowości Załucze Nowe. Do dyżurnego włodawskiej komendy zadzwonił mężczyzna, który zgłosił, że kierowca volkswagena golfa zablokował mu drogę i nie pozwala dalej jechać. Na miejsce został więc wysłany patrol z Urszulina.

policja, pijany traktorzysta, Leszno, pościg za ciągnikiem

Pijany za kierownicą ciągnika szalał po ulicach miasta

Kilkanaście minut trwał policyjny pościg ulicami Leszna za nietrzeźwym kierowcą sporych rozmiarów ciągnika rolniczego, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. 45-letni mężczyzna poruszał się całą szerokością drogi krajowej...

- Jak się okazało, kierowca auta, podejrzewając, że kombajnista może znajdować się pod wpływem alkoholu, zablokował mu drogę, aby uniemożliwić dalszą jazdę. Ten zaś niezadowolony zadzwonił na policję. Badanie alkomatem potwierdziło, że przypuszczenia kierowcy golfa były zasadne, bo wykazało, że 44-letni kombajnista z gminy Urszulin miał w organizmie prawie promil alkoholu - relacjonuje sierż. Elwira Tadyniewicz, oficer prasowy KPP we Włodawie.

Mężczyzna nie tylko nie pojechał dalej, ale wkrótce odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu nawet do 2 lat więzienia.

Jeszcze poważniejsze konsekwencje grożą 60-letniemu traktorzyście, którego do kontroli zatrzymała "drogówka" na ul. Pstrowskiego w Olsztynie (woj. warmińsko-mazurskie). Mężczyzna miał ponad promil alkoholu w organizmie, a ponadto do grudnia 2019 roku nie powinien wsiadać za kierownicę, ponieważ posiada sądowy zakaz kierowania pojazdami.

łuków, lubelszczyzna, ucieczka świń z zagrody, policja, trzoda chlewna

Świnie biegały po mieście. A gospodarz był pijany...

O tym, że alkohol jest również wrogiem rolnika, przekonał się ostatnio mieszkaniec Łukowa na Lubelszczyźnie. A policjanci musieli zaganiać do zagrody świnie, które uciekły z gospodarstwa amatora mocnych trunków. Mundurowi z...

Aż ponad 3 promile alkoholu w organizmie - i sporo szczęścia jednocześnie - miał natomiast 28-letni mieszkaniec gminy Gołcza (woj. małopolskie). Kierując ursusem C-330, zjechał z drogi, a pojazd na nierównym terenie wywrócił się kołami do góry i przygniótł traktorzystę.

Na szczęście mężczyźnie nic poważnego nie stało się.

Później na jaw wyszło, że rolnik nie ma prawa jazdy, a ciągnik nie posiadał aktualnych badań technicznych. Jakby tego było mało, 28-latek, chcąc uniknąć odpowiedzialności karnej, próbował przekupić funkcjonariuszy.

Ostatecznie został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty.
 

Poleć
Udostępnij