Paliwo znikało m.in. z traktorów. 37-latek z zarzutami
Sześć zarzutów usłyszał w sumie 37-latek zatrzymany do sprawy kradzieży paliwa ze zbiorników m.in. ciągników rolniczych. To pracownik pokrzywdzonej firmy.
Policjanci z komisariatu w Słomnikach (pow. krakowski, woj. małopolskie) zostali powiadomieni o kradzieżach paliwa ze zbiorników maszyn – traktorów, koparek, spychaczy, do których dochodziło na placu budowy. Od tego momentu funkcjonariusze prowadzili w tej okolicy doraźne kontrole.
Groźna kraksa z udziałem auta i ciągnika. Kierowca uwięziony we wraku
Gdy 30 grudnia wieczorem dzielnicowi znowu udali się na kontrolę okradanego placu budowy, ujęli na gorącym uczynku mężczyznę, który ze spychacza spuszczał paliwo do kanistra. Okazało się, że to 37-letni pracownik pokrzywdzonej firmy.
Jego pojazd został przeszukany, mundurowi znaleźli siedem kolejnych kanistrów, w tym jeden wypełniony paliwem. Wszystkie zostały zabezpieczone, a zatrzymany trafił na komisariat.
„W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że to nie był pierwszy raz, kiedy mężczyzna w ten sposób okradł swojego pracodawcę. Śledczy udowodnili 37-latkowi łącznie sześć takich kradzieży. Zebrany w sprawie materiał dowodowy wykazał, że mężczyzna działał w okresie od 1 listopada do 30 grudnia ub.r., gdzie po uprzednim zerwaniu korków wlewu paliwa z maszyn, dokonał kradzieży łącznie ponad 1100 litrów paliwa, o wartości przeszło 6700 zł” – czytamy w policyjnym komunikacie.
37-latek usłyszał łącznie 6 zarzutów, 4 z nich dotyczyły kradzieży, a 2 kradzieży z włamaniem. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl