Owce zniknęły z pastwiska. Dwaj mężczyźni usłyszeli zarzuty
Do nietypowej kradzieży doszło kilka dni temu na terenie gminy Brody (pow. zielonogórski, woj. lubuskie). Z pastwiska zniknęły owce. Policjanci zatrzymali do sprawy dwóch dobrze im znanych mężczyzn.
Policjanci z komisariatu w Sulechowie odebrali zgłoszenie od mieszkańca gminy Brody, który poinformował ich o kradzieży owiec z terenu prywatnej, niezamieszkałej posesji. Jak wynikało z jego relacji, miał on cztery owce, które przebywały na ogrodzonym terenie.
„13 sierpnia zauważył, że dwie z nich zniknęły, a pozostały tylko dwie. Postanowił, że zgłosi to policji. Tydzień później otrzymał informację od sąsiadów, którzy słyszeli w nocy hałasy na posesji. Natychmiast pojechał na miejsce, a tam okazało się, że ktoś ukradł także dwie pozostałe owce. Tym razem pokrzywdzony nie zwlekał i natychmiast powiadomił funkcjonariuszy. Wartość skradzionych owiec wycenił na 2400 złotych” – przekazuje w komunikacie Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze.
W wyniku podjętych działań, stróże prawa zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o tę kradzież. To okoliczni mieszkańcy, znani policjantom i wcześniej notowani za podobne przestępstwa.
„Obaj usłyszeli już zarzuty, grozi im do 5 lat pozbawienia wolności. Niestety, zwierząt nie udało się odzyskać” – informują śledczy.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl