Oszuści już żerują na koronawirusie. Zapukają też do rolników
Policjanci ostrzegają przed oszustami, którzy wykorzystując rozprzestrzenianie się koronawirusa, oferują do sprzedaży środki mające rzekomo cudowne właściwości "anty" lub podszywają się pod państwowe służby.
Gdy tylko w Polsce odnotowano pierwsze zachorowania na koronawirusa, policjanci otrzymali w różnych regionach kraju sygnały o przypadkach związanych z tym oszustw.
Rolnicy czekają na procedury związane z epidemią koronawirusa
"W sieci pojawiły się oferty sprzedaży środków m.in. amuletów czy cudownych herbatek, które mają rzekomo uchronić przed zachorowaniem na koronawirusa czy też w przypadku zarażenia spowodować cudowne ozdrowienie" - wskazuje Komenda Główna Policji.
Jak dodaje, problem dotyczy też podszywania się pod służby sanitarne i Ministerstwo Zdrowia oraz inne instytucje i organizacje, które walczą z rozprzestrzenianiem się i szerzeniem koronawirusa.
Odnotowano już przypadki nieuczciwych ofert i podawania nie tylko w internecie nieprawdziwych informacji dotyczących właśnie ewentualnych metod walki z wirusem.
Tylko patrzeć jak naciągacze będą się wcielać w rolę np. inspektorów weterynaryjnych i odwiedzać gospodarstwa, sprawdzając np. "środki bezpieczeństwa" i proponując niższe "mandaty gotówkowe" zamiast wysokich kar administracyjnych.
To sprawdzony format - fałszywi inspektorzy na wsiach pojawiali się w przeszłości niejednokrotnie. Teraz będą mieć kolejny pretekst.
"Policjanci przestrzegają przed oszustami. Nie dajmy się zwieść, nie kupujmy cudownych środków mających nas rzekomo uchronić przed zachorowaniem na koronawirusa czy nagle uzdrowić. Nie wpuszczajmy też takich osób do swoich domów i o każdym tego typu przypadku informujmy policję" - podsumowuje KGP.
Infolinia NFZ dotycząca koronowirusa: 800-190-590.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl