Opłaty planistyczne mogą zrujnować rolników
Rolniku, wystarczy, że twoje nieruchomości obejmie nowy plan zagospodarowania przestrzennego (lub zmieni się obecny) i możesz dostać "powiastkę" z gminy o konieczności wniesienia sporej opłaty. Tak przynajmniej wynika z projektu ustawy, ale odpowiedzialny za to resort wyklucza takie rozwiązania.
Każdy współczesny gospodarz ma liczne nieruchomości, zwłaszcza gruntowe, zatem może w istotny sposób być dotknięty zagrożeniem, o którym zrobiło się głośno po publikacji "Dziennika Gazety Prawnej".
Reforma przestrzenna da zielone światło OZE
Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, nad którym pracuje resort rozwoju i technologii.
Wśród licznych zmian zakładanych w projekcie jest dotycząca zasad naliczania opłaty planistycznej (za wzrost wartości nieruchomości). Teraz właściciel uiszcza ją dopiero w momencie, gdy sprzedaje nieruchomość (o ile robi to przed upływem 5 lat od wejścia w życie planu miejscowego lub jego zmiany). Wysokość opłaty wynosi wówczas maksymalnie 30 proc. wzrostu wartości, jest więc powiązana z ewentualnym zyskiem.
"Po nowelizacji wystarczy, że gmina uchwali nowy plan miejscowy (lub wprowadzi zmiany do obowiązującego) w taki sposób, że objęte nim nieruchomości staną się bardziej wartościowe – na skutek zmiany ich przeznaczenia. W tym momencie każdy właściciel będzie musiał się liczyć z tym, że gmina zgłosi się do niego po opłatę. I to niemałą, bo nowelizacja jednoznacznie przesądza, że renta planistyczna wyniesie 30 proc. wzrostu wartości. Ustawa daje możliwość rozłożenia opłaty na raty, ale nie dla wszystkich. Skutki mogą być poważne, bo planami miejscowymi jest objęte zaledwie około jednej trzeciej powierzchni kraju. A te plany, które już istnieją, często wymagają pilnych zmian" - zaalarmował "DzGP".
Ustawa przestrzenna już jest. Zakończy zwalczanie rolników na wsiach?
Co na to resort? Poseł PiS Rafał Bochenek za pośrednictwem Twittera zapytał Waldemara Budę, ministra rozwoju i technologii "czy rzeczywiście pracujecie nad takimi rozwiązaniami w zakresie renty planistycznej, które doprowadzą do tego, że z dnia na dzień, setki tysięcy ludzi, w szczególności najbiedniejszych, w sposób niezawiniony będzie na lata pogrążonych w długach?!".
"Panie pośle, pracujemy nad ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ale takich rozwiązań w projekcie ustawy, który stanie na Radzie Ministrów, z pewnością nie będzie. To postulat samorządów, ale nieuzasadniony" - odpowiedział minister Buda.
Komentujący zwrócili jednak uwagę, że ostatecznie to nie samorządy, a ministerialni urzędnicy wpisali do projektu opisane wyżej zmiany.
Warto też dodać, że projekt od dłuższego czasu, bo od końcówki kwietnia – jest formalnie w fazie konsultacji i opiniowania. Jego ostateczny kształt może zatem ulec zasadniczym zmianom w wyniku napływających uwag i zastrzeżeń.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś