O krok od tragedii na traktorku ogrodowym
O poważny wypadek nietrudno podczas pracy zarówno na dużym ciągniku rolniczym, jak i na małym traktorku ogrodowym. Przekonał się o tym 24-latek, który wywrócił się z takim niedużym pojazdem, doznając m.in. obrażeń głowy.
Ukradła traktorek-kosiarkę. Złodziejce grozi 10 lat więzienia
Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie (woj. małopolskie) został powiadomiony o zdarzeniu drogowym w Lichwinie, w wyniku którego młody mężczyzna potrzebował pomocy medycznej.
Na miejscu w pierwszej kolejności pojawili się ratownicy medyczni, którzy udzielali rannemu pierwszej pomocy i przewieźli go do tarnowskiego szpitala z urazem głowy oraz klatki piersiowej. Stan mężczyzny został określony jako ciężki.
"Na miejscu pracowali również policjanci ruchu drogowego z Tarnowa, którzy ustalili okoliczności i przyczynę wypadku. W jednym z domów spotkali się młodzi ludzie. Jeden z biesiadników, 24-latek, opuszczając posesję uruchomił kosiarkę ogrodową i odjechał. Zjeżdżając drogą publiczną z dużego wzniesienia stracił kontrolę nad traktorkiem, który się przewrócił. Młody mężczyzna, upadając, uderzył głową w asfalt" - relacjonuje tarnowska KMP.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl