Minister ostro o europosłance. Zasłynęła z idiotycznych pomysłów
- Wprowadzenie w Polsce podatku od mięsa byłoby poważnym ciosem dla polskiego rolnictwa - przekonuje Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa.
Szef resortu został poproszony przez portal wpolityce.pl o komentarz na temat pomysłu europosłanki Sylwii Spurek, która napisała na Twitterze, że "to co jemy na talerzu nie jest naszą prywatną sprawą. Ograniczenie spożycia mięsa jest tylko kwestią czasu, a debatę o tym trzeba zacząć już dziś. Bez zmiany sposobu produkcji żywności nie da się powstrzymać katastrofy klimatycznej".
Polska nie zgodzi się na podatek od mięsa
Według niej, wskazane byłoby wprowadzenie podatku od produkcji mięsa.
"Pomijając powody ideologiczne, które przyświecają pani poseł, nie słyszałem o tym, aby jakikolwiek kraj europejski wprowadził podatek od mięsa. Wprowadzenie go byłoby poważnym ciosem dla polskiego rolnictwa. Doprowadziłoby to do upadku hodowli zwierząt, a co za tym idzie również do zaniechania czy ograniczenia upraw, których zdecydowana większość jest przeznaczona na paszę - skomentował pomysł Ardanowski.
Odniósł się również do podejmowanych przez Spurek prób zniechęcania ludzi do jedzenia mięsa. - Pani europosłanka Sylwia Spurek zasłynęła z wielu idiotycznych pomysłów. Kolejnym jest próba zniechęcenia ludzi do jedzenia mięsa - powiedział minister.
- Jeżeli ktoś chce być weganinem czy wegetarianinem to jest jego wola. A jeżeli ktoś uważa, że w diecie człowieka mięso jest potrzebne, a wielu naukowców tak twierdzi, ma prawo do jedzenia mięsa - dodał szef resortu.
Ardanowski zwrócił też uwagę, że np. latanie samolotem bardziej wpływa na środowisko niż hodowla bydła.
- Nie wiem, czy pani Spurek chodzi pieszo do Brukseli, czy lata samolotem. Jednak wpływ samolotów na niszczenie klimatu jest bez porównania większy niż hodowla bydła - wskazał na koniec polityk.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś