Łosie wędrowały po mieście
Po ulicach Krakowa hasały łosie. Te dużych rozmiarów dzikie zwierzęta mogły stwarzać zagrożenie dla pieszych i samochodów, więc służby zdecydowały o ich odłowieniu.
Uwaga, łosie na drogach. Groźne wypadki z udziałem zwierząt
"O biegającym łosiu dowiedzieliśmy się od mieszkańców Czerwonego Prądnika, którzy od samego rana obserwowali zwierzę pojawiające się w różnych częściach swojej dzielnicy. Udało nam się go zlokalizować tuż po godz. 10 na terenie zakładu kamieniarskiego przy ul. Powstańców" - relacjonowała "na gorąco" na swoim facebookowym profilu Straż Miejska w Krakowie.
Młody łoś został "przyśpiony" przez lekarza weterynarii, a następnie w takim stanie przewieziony w bezpieczne miejsce.
Nieco później w mieście pojawił się drugi łoś, wędrujący w okolicach m.in. Muzeum Lotnictwa Polskiego. Według zapewnień strażników miejskich, osobnik także szybo został zabezpieczony i otoczony opieką.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl