Lewe pestycydy płyną do Polski. Ukrainiec wpadł na granicy
Kolejną znaczną partię nielegalnych środków ochrony roślin przechwycili funkcjonariusze celno-skarbowi z Dorohuska na polsko-ukraińskim przejściu granicznym. Kontrabanda miała trafić na jeden z bazarów.
Za tylnym rzędem siedzeń w jednym z busów celnicy znaleźli 32-litrowe buteleczki oraz 8 kilogramowych worków z popularnymi w sadownictwie insektycydami. "Właścicielem chemicznej kontrabandy okazał się 46-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna wiózł pestycydy na jeden z chełmskich bazarów, gdzie chciał je z zyskiem odsprzedać. Funkcjonariusze zatrzymali środki ochrony roślin oraz 500 zł na poczet grożącej mu kary grzywny" - podaje Izba Administracji Skarbowej w Lublinie.
Środki ochrony roślin wciąż są podrabiane
Jej przedstawiciele przypominają, że w myśl obowiązujących przepisów wprowadzanie do obrotu środków ochrony roślin jest działalnością reglamentowaną, na którą potrzebne jest zezwolenie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
"Jak potwierdzają badania laboratoryjne przemycane środki ochrony roślin są często towarami podrabianymi, a ich stosowanie zagraża zdrowiu, a nawet życiu ludzi i zwierząt" - wskazuje IAS.
Walka z nielegalnymi pestycydami toczy się na wielu frontach. W dniach 27 lutego-10 marca przeprowadzono - pod patronatem EUROPOLU - Europejskiego Urzędu Policji - międzynarodową akcję Silver Axe II.
Według danych tego urzędu około 10 proc. środków ochrony roślin stosowanych w całej Europie pochodzi z "lewych" źródeł.
Środki ochrony roślin pod nadzorem Służby Celnej
"Produkty nie zostały poddane żadnej kontroli, a ich stosowanie może mieć znaczący wpływ na zdrowie ludzi, bezpieczeństwo żywności i środowisko. Fitotoksyczność środka, niska lub niewystarczająca skuteczność produktu prowadzi ponadto do strat finansowych rolników. Obrót nielegalnymi środkami ochrony roślin ma w zdecydowanej większości transgraniczny charakter, w który zaangażowane są podmioty działające na rynkach różnych krajów, stąd skuteczność w walce z nielegalnymi środkami wymaga sprawnej współpracy międzynarodowej" - wyjaśnia Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa.
Właśnie ta instytucja z ramienia Polski brała udział w Silver Axe II. Działania były prowadzone równolegle w 15 państwach europejskich, w szczególności na przejściach granicznych, w składach celnych i wewnątrz krajów.
Zatrzymane przesyłki pestycydów były poddawane weryfikacji. Dokładne rezultaty akcji będą znane wkrótce. W 2015 roku przechwycono 190 ton podrobionych środków.