W ramach 17. edycji Święta Drzewa, którego pomysłodawcą i organizatorem jest Klub Gaja, w Bielsku-Białej oraz w Ustroniu przeprowadzono akcję sadzenia drzew, krzewów i innych roślin, w tym stanowiących schronienie dla owadów pożytecznych.
Dzięki współpracy mieszkańców, samorządu, młodzieży i ekologów, w centrum Bielska-Białej powstała kwietna łąka. Zakątek ten ma być przyjazny dla motyli, pszczół murarek, biedronek i złotooków. W Ustroniu zaś młodzież posadziła drzewa i krzewy miododajne.
- W Święto Drzewa, którego 17. edycję zainaugurowaliśmy w piątek w Bielsku-Białej, we współpracy z miejscowym samorządem, radą osiedla Bielsko-Południe i młodzieżą, utworzyliśmy zakątek przyjazny dla motyli i dzikich pszczół murarek, biedronek i złotooków. Wspólnie zbudowaliśmy dla nich specjalne schronienia oraz posadziliśmy drzewa, krzewy i byliny miododajne - mówiła Jolanta Migdał z Klubu Gaja, która koordynuje obchody tego święta.
Owady wymierają osiem razy szybciej niż ssaki, ptaki czy gady. Przy obecnym tempie spadku mogą zniknąć w ciągu stulecia - alarmuje pismo "Biological Conservation". Liczebność ponad 40 proc. gatunków owadów maleje, a jedna...
Rada osiedla zaproponowała stworzenie kwietnej łąki na jednym z niezagospodarowanych kawałków terenu - na obrzeżach ścisłego centrum miasta - już w ub. r. Dotychczas parkowały tam samochody. Pomysł na tyle spodobał się bielszczanom, że wybrali go do realizacji w ramach budżetu obywatelskiego.
- W piątek posadziliśmy wspólnie z młodzieżą i leśnikami na kwietnej łące cztery lipy. Każda z nich ma już ok. 10-12 lat. Posadziliśmy też robinie, bzy czarne, kaliny, krwawniki, jeżówki, przetaczniki i kocimiętkę. Rośliny te będą kwitły w różnych okresach. Przyciągamy w ten sposób motyle i zapylacze, które coraz częściej pojawiają się w miastach. One uciekają z terenów rolniczych, bo tam często wykonuje się opryski. Trzeba im zatem przygotować miejsce, by pracowały dla nas w miastach - mówił Jacek Bożek, prezes Klubu Gaja.
Święto Drzewa jest programem edukacji ekologicznej Klubu Gaja realizowanym od 2003 r. Inauguruje go rokrocznie w październiku ogólnopolska i międzynarodowa akcja sadzenia drzew. Jacek Bożek powiedział, że dotychczas posadzono w Polsce prawie 1 mln drzew. Ekolodzy zachęcają też do szukania pomnikowych okazów, do zbierania makulatury, opieki nad parkami, do budowania domków dla motyli, zapylaczy czy też dla wiewiórek.
- Nadal musimy chronić przyrodę dla nas i przyszłych pokoleń. Sadźmy drzewa młode, ale chrońmy także te starsze. To one w szczególności są potrzebne przyrodzie i człowiekowi. Edukujmy i działajmy. Czas katastrofy ekologicznej już trwa i to my ponosimy odpowiedzialność za naszą przyszłość - podkreślał Bożek.
Federalna inspekcja nadzoru nad rolnictwem (Rossielchoznadzor) uznała ministerstwo rozwoju gospodarczego Rosji winnym masowego wymierania pszczół w kilkunastu rejonach tego wielkiego kraju. Wszystkie swoje roje stracili pszczelarze z...
Hasło tegorocznej edycji Święta brzmi "Drzewa dla klimatu".
Oprócz Bielska-Białej, ekolodzy i młodzież świętowali w piątek w Ustroniu. Tam posadzili drzewa i krzewy miododajne we współpracy z koleją linową na Czantorię. Uczestnicy warsztatów edukacyjnych dla dzieci zbudowali też budki lęgowe dla owadów zapylających.
Zdaniem dr hab. Zbigniewa Karaczuna z SGGW drzewa, zarówno stare, jak i te dopiero sadzone, odgrywają ogromną rolę w ochronie klimatu.
- Pochłaniają z atmosfery węgiel w postaci CO2 i trwale wiążą go w biomasie. Mają także wielkie znaczenie w adaptacji do zachodzących zmian: dają cień pozwalający na wypoczynek w trakcie upałów, magazynują wodę, zmniejszają siłę wiatru. Są także symbolem siły natury, gdy z maleńkiego nasionka wyrasta potężne drzewo zdolne przetrwać największe huragany, katastrofalne nawałnice czy silne mrozy. Kochajmy drzewa! - nawoływał.
Klub Gaja powstał na przełomie lat 80. i 90. Zrzesza kilkuset członków, którzy angażują się m.in. w obronę praw zwierząt. Realizują też programy i kampanie, które pogłębiają zrozumienie pozycji człowieka w ekosystemie.