Kupujemy coraz mniej pieczywa
Jeszcze kilkanaście lat temu przeciętny Polak zjadał ponad sto kilogramów chleba, bułek i ciastek rocznie. Obecnie kupuje już tylko niespełna 45 kilogramów pieczywa.
Mimo to, branża nieźle sobie radzi - piekarń nie ubywa tak szybko, jak sprzedawanego chleba.
Większość biznesu jest w dobrej kondycji finansowej, odsetek firm z przeterminowanymi płatnościami wypada niewiele gorzej niż w całej gospodarce, a łączna kwota zaległości wynosi 79 mln zł - wynika z danych BIG InfoMonitor i BIK.
Rekordowo niskie spożycie pieczywa
Trudno tym samym uznać piekarzy za szczególnie ryzykownych przedsiębiorców we współpracy.
- W obu bazach (BIK i BIG InfoMonitor) zaległości ma łącznie 827 przedsiębiorstw produkujących pieczywo, świeże wyroby ciastkarskie i ciastka (PKD 1071Z) na łączną wartość 79 mln zł. Z czego 14,7 mln zł to zaległości pozakredytowe, a 64 mln zł zaległości kredytowe. Choć przeterminowane zobowiązania wobec instytucji finansowych wydają się znaczące, to jednak problem nie jest częsty, dotyczy 259 piekarni z 2,8 tys. spłacających kredyty o wartości 670 mln zł. Tym samym udział firm z kredytami zaległymi powyżej 60 dni w ogólnej liczbie spłacających wynosi 9,3 proc. - zaznacza prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej.
Przechowywanie i czerstwienie pieczywa
Biorąc pod uwagę piętrzące się przed piekarzami trudności sytuacja branży jest naprawdę niezła. Przede wszystkim nie pomaga im postępująca zmiana nawyków żywieniowych Polaków.
Wraz ze wzrostem zamożności zjadamy coraz mniej pieczywa, chleb zastępujemy m.in. nabiałem, mięsem, warzywami, owocami. Choć wciąż występują duże różnice w konsumpcji pieczywa pomiędzy grupami ludności, także pomiędzy miastem a wsią. Fakty są jednak nieubłagane, spożycie pieczywa spada każdego roku o 3-4 proc. i od 1999 roku obniżyło się już o połowę.
Które pieczywo jest najzdrozwsze?
Tempo spadku liczby czynnych piekarń jest jednak wyraźnie niższe niż spadku spożycia pieczywa.
Pozostający na rynku piekarze dają sobie radę. Niskie marże osiągane na sprzedaży popularnego pieczywa, skłaniają zwłaszcza w dużych miastach, do produkcji pieczywa o podwyższonej jakości oraz ciastek. W tych segmentach rynku marże są wyższe. Inny kierunek obrony branży przed spadającym spożyciem pieczywa w kraju jest też eksport.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś