Kryminalni na polu. 40-latek zatrzymany w kryjówce pośród bel słomy
Wśród zgromadzonych na polu bel słomy przykrytych plandeką pomieszkiwał 40-latek, który w ten sposób ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Poszukiwany mężczyzna był zaskoczony, że policjanci odkryli jego kryjówkę.
Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Łukowie (z Zespołu do Spraw Poszukiwań i Identyfikacji Osób Wydziału Kryminalnego) od pewnego czasu prowadzili poszukiwania 40-latka z gminy Stanin (pow. łukowski, woj. lubelskie), za którym był wystawiony list gończy. Mężczyzna miał do odbycia karę 6 miesięcy pozbawienia wolności za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. 40-latek, chcąc uniknąć pobytu w więzieniu, od czerwca ubiegłego roku ukrywał się przed organami ścigania.
Skradzione ciągniki wróciły do właścicieli. 36-latek się przyznał
W końcu kryminalni ustalili miejsce, w którym może ukrywać się poszukiwany. Trop poprowadził ich na jedno z pól uprawnych znajdujących się niedaleko jego miejsca zamieszkania.
- Policyjny "nos" ich nie zawiódł. Okazało się, że 40-latek przez ten czas chował się w dość nietypowej kryjówce. Pomimo trudnych warunków atmosferycznych i ujemnych temperatur przez cały czas „mieszkał” w stercie bel słomy, przykrytych plandeką. Jeden z członków rodziny dostarczał mu ciepłą żywność i napoje - relacjonuje mł. asp. Maciej Zdunek z łukowskiej KPP.
Jak dodaje, 40-latek był kompletnie zaskoczony zatrzymaniem.
- Najbliższe miesiące spędzi teraz w zdecydowanie cieplejszym i bezpieczniejszym miejscu - zakładzie karnym – podsumowuje Zdunek.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl