Konsumentów nie można dzielić na gorszych i lepszych
Polska uważa, że nie może być tzw. "podwójnej jakości" żywności. Powinien być jeden standard dla wszystkich konsumentów UE, ale ten problem można jedynie rozwiązać na poziomie unijnym - powiedział wiceminister Jacek Bogucki.
Polityk przypomniał, że sprawa tzw. "podwójnej jakości" żywności była nie dawno tematem spotkania głów państw Grupy Wyszehradzkiej w Bratysławie. Jak oceniła podczas spotkania premier Beata Szydło, problem podwójnej jakości żywności, który "w sposób szczególny" widoczny jest w państwach Europy Środkowej, to przykład podważania "fundamentalnych dla naszych obywateli zasad".

Hasło "Polska smakuje" ma otworzyć świat przed naszą żywnością
Prezydent Andrzej Duda, podobnie jak prezydenci Czech, Słowacji i Węgier również ocenili, że sprzedaż gorszej jakości produktów jest dyskryminacją dla konsumentów z tych krajów. Jak mówił Duda, nie można mówić o produktach drugiej kategorii.
- Polskie stanowisko w tym zakresie jest jasne i jednoznaczne, nie może być dwóch jakości, poziomów wymagań wobec żywności w UE.
Musi być zachowany jeden standard jakości żywności - powiedział wiceszef resortu rolnictwa. Podkreślił, że "nie można konsumentów dzielić na lepszych lub gorszych".
Zdaniem wiceministra, nie można oczekiwać od konsumentów, by czytali dokładnie etykiety, jakie składniki znajdują się w produkcie i porównywali je z etykietami umieszczonymi na produktach w innych krajach.
Stąd prawdopodobnie wynika, że w Polsce skarg na jakość produktów spożywczych praktycznie nie było, choć są narzekania na jakość innych towarów.

Eksporterzy żywności mogą wiele zyskać. Zawarto ważne porozumienie
Bogucki uważa, że problem ten można rozwiązać tylko na poziomie Unii Europejskiej, musi być wspólne działanie krajów unijnych. Zaznaczył, że mówiąc o sprawie "podwójnej jakości" rozmawiamy o różnicy między produktami oferowanymi w jednym kraju w stosunku do sprzedawanych w innym. A więc konieczna jest wymiana informacji i ujednolicenie metodologii porównywania żywności i egzekwowania od przedsiębiorców nie stosowania tego typu praktyk.
- Cieszę się, że KE zrozumiała ten problem, jestem przekonany, że już samo rozpoczęcie dyskusji na ten temat zdecydowanie ograniczyło tego typu praktyki - powiedział wiceminister. Zauważył, że koncerny już deklarują, że nie będą stosowały takich praktyk.
Według Boguckiego, podwójna jakość żywności to taka, gdy pod samą marką w różnych krajach sprzedawane są produkty z innym składem nie wynikającym z lokalnych uwarunkowań, np. że konsumenci w danym kraju lubią cukierki bardziej słodkie, a w innym bardziej kwaśne, ale wynikają z tego, że zastępuje się surowce podstawowe komponentami tańszymi, oczywiście, które spełniają wymogi bezpieczeństwa żywności.
We wrześniu Komisja Europejska opublikowała zbiór wytycznych dla państw członkowskich, aby lepiej walczyły ze zjawiskiem podwójnych standardów żywności w UE. Bruksela zachęca korporacje do porzucenia tych praktyk i grozi ujawnianiem przypadków naruszeń.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś