Kłusownicy wpadli na gorącym uczynku
Trzej amatorzy darmowych ryb wpadli na gorącym uczynku w ręce policjantów z Węgorzewa (woj. warmińsko-mazurskie) oraz Opola Lubelskiego (woj. lubelskie).
Leśniczy podejrzany o kłusownictwo? Tłumaczył, że pomylił żubra z dzikiem
Kryminalni z węgorzewskiej Komendy Powiatowej Policji podczas obserwacji jeziora Święcajty zauważyli mężczyznę, który nielegalnie łowił ryby za pomocą sieci rybackiej typu wonton.
"Kiedy mężczyzna spłynął łodzią na brzeg, funkcjonariusze potwierdzili swoje przypuszczenia. 40-letni mieszkaniec gminy Węgorzewo na łodzi miał sieci rybackie typu wonton oraz około 21 kg różnych gatunków ryb, między innymi szczupaka, okonia, karpia i leszcza. Policjanci zatrzymali kłusownika oraz zabezpieczyli łódź, sieci oraz ryby" - relacjonuje KPP w Węgorzewie.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie 40-latkowi zarzutów poławiania ryb bez uprawnień. Za to przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Taki okres za kratkami mogą spędzić również dwaj mieszkańcy gm. Łaziska w wieku 63 i 61 lat.
Kłusownicy przyłapani. 100 kilogramów ryb w sieciach
Zostali przyłapani przez kryminalnych z Opola Lubelskiego i funkcjonariuszy Państwowej Straży Rybackiej z Lublina na poławianiu "na lewo" ryb w Wiśle.
"Mężczyźni wpadli na gorącym uczynku. Byli w trakcie zdejmowania z rzeki sieci rybackiej, w której znajdowało się ok 10 kg ryb różnych gatunków" - wskazuje opolska KPP.
Podczas przeszukania pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych zajmowanych przez zatrzymanych, u 63-latka mundurowi dodatkowo ujawnili i zabezpieczyli kolejną sieć rybacką.
Mężczyźni usłyszeli zarzut nielegalnego połowu ryb. Za swoje czyny odpowiedzą przed sądem.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl