Gwiazda programu "Rolnik szuka żony" o szczepieniach: to nasz obowiązek

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
13-08-2021,14:40 Aktualizacja: 13-08-2021,14:45
A A A

Szczepienie to, jak grzmią lekarze, walczący na pierwszym froncie, nasz obowiązek wobec ludzkości. Bez tego nie wrócimy do normalności – napisała Marta Manowska, wzbudzając poruszenie w sieci.

Prezenterka, która popularność zdobyła przede wszystkim dzięki prowadzeniu hitu telewizyjnego, jakim okazał się program "Rolnik szuka żony", postanowiła się podzielić za pośrednictwem Instagrama swoimi przemyśleniami na temat pandemii koronawirusa i szczepień przeciwko chorobie. Zwłaszcza, że - jak sama przyznała - żaden temat nie wzbudza ostatnio tylu emocji, ile właśnie temat szczepień.

- Niestety negatywnych, kiedy dwie strony dosłownie opluwają się wzajemnie. Czy pogodziliśmy się z tym, że dla wielu osób życie w pandemii diametralnie się zmieniło? Ile osób straciło swych bliskich, dobytek życia, pozostało z niczym lub dużym ubytkiem społecznym, psychicznym - czytamy we wpisie.

szczepienia przeciw Covid-19, Konkurs "Rosnąca Odporność", nagrody dla gmin, Podkowa Leśna

Na gminy czekają kolejne setki milionów. Rząd ogłasza nowy konkurs

Narodowy Program Szczepień uruchamia nowy konkurs profrekwencyjny zachęcający do szczepień przeciw COVID-19. Konkurs "Rosnąca Odporność" nagradza gminy, które osiągną najwyższy wzrost poziomu zaszczepienia mieszkańców od 1...
W ocenie Manowskiej, ze skutkami psychologicznymi pandemii będziemy zmagać się latami. a przecież ona się jeszcze nie skończyła. - Młodzi ludzie, żyjący w odosobnieniu, na zdalnym nauczaniu, z luką społeczną - przecież nasze charaktery wykuwały się nie tylko w szkole, ale i poza nią - w sporach i konfrontacji szlifowały się nasze osobowości. Ile rodzin, rozdzielonych związków, w różnych krajach, z blokadą i bez możliwości spotkania się. Te przykłady można by mnożyć w nieskończoność - przekonuje Marta Manowska.

Wskazuje też na nadludzki wysiłek służby zdrowia i próbę powrotu do choćby namiastki normalnego funkcjonowania. - Szczepienie to, jak grzmią lekarze, walczący na pierwszym froncie, nasz obowiązek wobec ludzkości. Bez tego nie wrócimy do normalności. Podobnie, jak dbanie o zmiany klimatyczne i spowolnienie tempa ich postępowania. Pisze to dzień po powrocie z Grecji, gdzie groźba pożarów sprawia, że każdego dnia ziemia polewana jest z helikopterów wodą, a w każdym miejscu zabezpieczane jest miejsce dla strażaków - napisała prowadząca program "Rolnik szuka żony".

Oczywiście jej post wzbudził dyskusję, która - jak to przy temacie szczepień rzeczywiście niemal zawsze jest - podzieliła dyskutantów na dwa fronty. Jedni pisali o szczerości, rozsądku i potrzebie bezpieczeństwa, drudzy o eksperymencie medycznym i wolności człowieka.

 

Poleć
Udostępnij