Gwiazda programu "Rolnik szuka żony" o szczepieniach: to nasz obowiązek
Szczepienie to, jak grzmią lekarze, walczący na pierwszym froncie, nasz obowiązek wobec ludzkości. Bez tego nie wrócimy do normalności – napisała Marta Manowska, wzbudzając poruszenie w sieci.
Prezenterka, która popularność zdobyła przede wszystkim dzięki prowadzeniu hitu telewizyjnego, jakim okazał się program "Rolnik szuka żony", postanowiła się podzielić za pośrednictwem Instagrama swoimi przemyśleniami na temat pandemii koronawirusa i szczepień przeciwko chorobie. Zwłaszcza, że - jak sama przyznała - żaden temat nie wzbudza ostatnio tylu emocji, ile właśnie temat szczepień.
- Niestety negatywnych, kiedy dwie strony dosłownie opluwają się wzajemnie. Czy pogodziliśmy się z tym, że dla wielu osób życie w pandemii diametralnie się zmieniło? Ile osób straciło swych bliskich, dobytek życia, pozostało z niczym lub dużym ubytkiem społecznym, psychicznym - czytamy we wpisie.
Na gminy czekają kolejne setki milionów. Rząd ogłasza nowy konkurs
Wskazuje też na nadludzki wysiłek służby zdrowia i próbę powrotu do choćby namiastki normalnego funkcjonowania. - Szczepienie to, jak grzmią lekarze, walczący na pierwszym froncie, nasz obowiązek wobec ludzkości. Bez tego nie wrócimy do normalności. Podobnie, jak dbanie o zmiany klimatyczne i spowolnienie tempa ich postępowania. Pisze to dzień po powrocie z Grecji, gdzie groźba pożarów sprawia, że każdego dnia ziemia polewana jest z helikopterów wodą, a w każdym miejscu zabezpieczane jest miejsce dla strażaków - napisała prowadząca program "Rolnik szuka żony".
Oczywiście jej post wzbudził dyskusję, która - jak to przy temacie szczepień rzeczywiście niemal zawsze jest - podzieliła dyskutantów na dwa fronty. Jedni pisali o szczerości, rozsądku i potrzebie bezpieczeństwa, drudzy o eksperymencie medycznym i wolności człowieka.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl