Dwa parki maszyn w gospodarstwie? KRIR: to absurd!
Rolnicy, którzy kupili z dofinansowaniem maszyny w ramach działania "Rozwój usług rolniczych" słyszą od urzędników, że nie mogą ich używać we własnych gospodarstwach. Ostatecznie na ten temat ma się wypowiedzieć ministerstwo rolnictwa.
Do resortu trafiło właśnie pytanie z Krajowej Rady Izb Rolniczych, będące pokłosiem sygnałów od rolników.
Minorowe nastroje w branży maszyn rolniczych
Chodzi o to, czy gospodarz, który podpisał umowę w ramach poddziałania "Wsparcie inwestycji w tworzenie i rozwój działalności pozarolniczej" - typ operacji "Rozwój przedsiębiorczości-rozwój usług rolniczych" w ramach PROW 2014-2020, może zakupionym w ramach dofinansowania sprzętem wykonywać pracę (usługi wewnętrzne) we własnym gospodarstwie rolnym.
"Powyższe zapytanie zostało skierowane w kontekście informacji przekazywanych przez pracowników Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, z których wynika, że działanie takie jest niedopuszczalne" - wskazuje KRIR.
Zdaniem rolniczego samorządu taka sytuacji doprowadza do absurdu. Rolnik posiadający odpowiedni do prac polowych sprzęt zmuszony byłby bowiem do korzystania z usług w innej firmie lub do posiadania drugiego zestawu maszyn do pracy w gospodarstwie.
"Wydaje się, że jest to sprzeczne z przepisami Ustawy o swobodzie wykonywania działalności gospodarczej, gdyż powszechnie uznawane jest świadczenie tzw. usług wewnętrznych. Nie należy też pomijać faktu, że do zakupionego w ramach projektu sprzętu rolnik dołożył przecież min. 50 proc. wkładu własnego" - zaznacza KRIR.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś