DIR: Organizacje społeczne ponad państwowymi służbami
Państwowe służby muszą działać według ściśle wyznaczonych zasad, a organizacje deklarujące się jako prozwierzęce mogą robić co chcą - przekonuje Dolnośląska Izba Rolnicza (DIR), domagając się zmiany prawa.
W swoim wystąpieniu do sejmowej komisji rolnictwa Izba zwraca uwagę na ust. 3 art. 7 ustawy o ochronie zwierząt. Według niej, obecne brzmienie tego przepisu sprawia, iż osoby niemające żadnej wiedzy o zasadach postępowania ze zwierzętami, po zarejestrowaniu organizacji mającej zapis w statucie, że jej celem jest ochrona zwierząt, nabywają większe uprawnienia niż wyznaczone do tych samych celów służby państwowe.
"O ile policja, straż gminna czy służby weterynaryjne muszą działać według ściśle wyznaczonych zasad i ich działania podlegają nadzorowi, organizacja społeczna nie podlega żadnemu nadzorowi. Mogą robić co chcą, kiedy chcą" – zaznacza DIR.
Będzie rzecznik rolników
Dolnośląski samorząd rolniczy podkreśla ponadto, że ustawa nie nakłada na organizacje społeczne obowiązku współpracy z Inspekcją Weterynaryjną w interwencjach dotyczących zwierząt.
"Taka organizacja obecnie może, ale nie musi podejmować takiej współpracy, co sprawia, że jej działania nie są w praktyce kontrolowane. A takie nienadzorowane działania prowadzą do ogromnych nadużyć" – uważa DIR.
Trzeba tu dodać, że w wystąpieniu Izba przedstawiła konkretne zmiany, jakie powinny zostać zawarte w ustawie, proponując nowe brzmienie kilku zapisów.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl