Ciągnik skradziony w Wielkiej Brytanii odnalazł się w Polsce

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (zac) | redakcja@agropolska.pl
13-09-2016,13:50 Aktualizacja: 13-09-2016,13:59
A A A

Kilkanaście ciągników rolniczych, motocykle i specjalistyczne ładowacze teleskopowe zabezpieczyli policjanci na terenie posesji w gminie Wola Mysłowska na Lubelszczyźnie.

Policjanci potwierdzają, że część z nich jest na pewno kradziona.

Funkcjonariusze znaleźli też numeratory do przerabiania numerów fabrycznych pojazdów.

policja, kradzież ciągnika, złodzieje kradną traktory, podlaskie, dolnosląskie, przestępstwo

Tak policja namierza kradzione ciągniki

Złodziejskie szajki już od kilku lat mocno celują w ciągniki rolnicze, głównie ze względu na ich wartość. Policjanci odzyskują maszyny kradzione zarówno w Polsce, jak i poza granicami kraju. Dwa nowoczesne traktory o szacowanej...
W minionym tygodniu policjanci z Białej Podlaskiej, Łukowa i Stoczka Łukowskiego, wspólnie z funkcjonariuszami Straży Granicznej oraz Służby Celnej udali się do jednej z miejscowości w gminie Wola Mysłowska.

Z posiadanych przez nich informacji wynikało, że na posesji 60-latka znajdują się pojazdy które mogły być skradzione na terenie Polski, jak też i poza granicami kraju - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie.

Na terenie ustalonej posesji funkcjonariusze znaleźli kilkanaście ciągników rolniczych różnych marek, motocykle i specjalistyczne ładowarki teleskopowe. Po sprawdzeniu okazało się, że jeden z ciągników rolniczych marki Johne Deere skradziony był w Wielkiej Brytanii, natomiast drugi w Polsce.

John Deere 6215R

Jak zabezpieczyć ciągniki przed kradzieżą ?

Ciągniki i maszyny rolnicze, także samobieżne, stanowią nie lada gratkę dla amatorów cudzej własności. Choć popularne powiedzenie mówi, że przed złodziejami nie da się w pełni zabezpieczyć, to można im zdobycie pozornie łatwego łupu...
Z kolei ładowacz teleskopowy JCB  skradziono w Niemczech. Policjanci na terenie posesji 60-latka znaleźli też numeratory, które mogły być wykorzystywane do przerabiania numerów fabrycznych pojazdów. Mężczyzna oraz jego 30-letni syn zostali zatrzymani. Już usłyszeli zarzuty. Od starszego z nich funkcjonariusze zajęli 20 tys. zł. na poczet grożącej mu kary.

Wszystkie pojazdy oraz numeratory zostały zabezpieczone. Teraz prowadzący postępowanie policjanci, razem z ekspertami z laboratorium kryminalistycznego sprawdzą numery wszystkich pojazdów, sprawdzą ich legalność i pochodzenie.

Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

Poleć
Udostępnij