We Francji zbiorą mniej winogron. Ale wino ma być pyszne
Chłodna, deszczowa wiosna z późnymi przymrozkami oraz gwałtowne letnie burze i grad mocno zaszkodziły francuskim winnicom. Niektóre straciły ponad połowę owoców. Szczęśliwie długie, gorące i suche lato poprawiło jakość winogron.
W całej Francji zbiory są średnio o 10 proc. niższe w porównaniu z zeszłym rokiem. W Dolinie Loary, Szampanii i Burgundii niedobór ten wynosi jednak 20-30 proc. W innych regionach (np. Alzacja), gdzie warunki klimatyczne były bardziej sprzyjające, zbiory są dobre. Szczególna sytuacja panuje w regionie Bordeaux, gdzie różnice występują na tej samej parceli, a nawet na tym samym krzaku.
Zbiory winogron ożywiają hiszpańską turystykę
Regionalne komitety zrzeszające właścicieli winnic nieśmiało zapowiadają wyśmienity rocznik, zarówno dla białych, jak i czerwonych. Podobne przekonanie wyrażają w rozmowach rolnicy-producenci.
Arnaud Thomassin, właściciel Chateau de France (bordeaux, pessac-leognan) zadowolony jest z jakości swych winogron, bo choć winogron jest mniej, to są one w pełni dojrzałe i zdrowe. Pierwsze degustacje wskazują, jak mówi, na bardzo aromatyczny sok, zdecydowany smak na podniebieniu i zdecydowaną, ale nienadmierną kwasowość co zapowiada możliwość długiego przechowywania”.
Hélene Jaume, która w tym roku przekazała synowi (siódme pokolenie) troskę nad winnicami apelacji châteauneuf du pape, côtes du rhône, lirac, vacqueyras, powiedziała, że miała szczęście bowiem, gdy susza groziła owocom stresem, spadł wrześniowy deszcz, który zdrowym gronom dopomógł w dojściu do dojrzałości.
Jérôme Lacondemine, który w Beaujolais produkuje wina apelacji feurie, beaujolais villages i beaujolais, zachwycony jest tegorocznymi zbiorami. - To wielki rocznik - mówi.
Na Podkarpaciu winobranie znów zapowiada się dobrze
Szampańska kooperatywa Chassenay d'Arce mocno ucierpiała natomiast w tym roku z powodu pogody. - To połowa winobrania - skarży się Maud Lorin jej rzeczniczka, ale dodaje, że moszcz jest pięknej jakości, co zapowiada wina o eleganckiej równowadze.
Szampania to szczególny przypadek wśród francuskich win o chronionej nazwie pochodzenia (apelacji), a to dlatego, że w przeciwieństwie do wszystkich innych, przy produkcji szampana wolno mieszać roczniki.
Producenci szampana, szczególnie ci więksi, posiadają poważne rezerwy z wielu lat i dzięki temu mogą tak dozować roczniki, by ich szampan miał zawsze ten sam smak. Zapasy są również ułatwieniem w wypadku słabego urodzaju, tak jak w tym roku. Komitet Win Szampańskich przepowiada, że rok 2016 dorównać może 2002, uważanemu za "wielki rocznik".