Na Podkarpaciu winobranie znów zapowiada się dobrze
Pierwsze spośród 150 winnic na Podkarpaciu rozpoczęły już winobranie. - Potrwa co najmniej do połowy października. W tym roku zapowiadają się dobre zbiory - powiedziała Ewa Wawro, prezes Fundacji "Galicja Vitis".
W podkarpackich winnicach tradycyjnie winobranie zaczynają zbiory odmian solaris i aurora na wina białe oraz rondo na czerwone lub coraz modniejsze różowe. - Uprawiane na Podkarpaciu odmiany regent, marechal foch i leon milot na czerwone wina oraz dające dobre wina białe odmiany jutrzenka, seyval blanc, hibernal i sibera będą zbierane dopiero za miesiąc - zauważyła ekspertka.
W Małopolsce cały czas przybywa nowych winnic
Według niej, kolejny rok z rzędu winobranie zapowiada się dobrze. - Krzewy ładnie obrodziły, a choroby winorośli tak bardzo nie dawały się winiarzom we znaki - dodała.
O tym, kiedy winiarze rozpoczynają zbiory danej odmiany decyduje wiele czynników, m.in. dojrzałość owoców, zawartość cukru, kwasowość, zdrowotność i pogoda. Winiarze, którym zależy na lepszej jakości wina, świadomie ograniczają plonowanie poprzez odpowiednie przycinanie krzewów.
Średni zbiór w winnicach to 6-7 ton winogron z hektara, co pozwoli na wyprodukowanie 6-7 tys. butelek wina z jednego hektara plantacji. W tym roku w niektórych winnicach zbiory mogą przekroczyć 10 ton z hektara.
Wawro przypomniała, że już kilkanaście podkarpackich winnic legalnie sprzedaje wino, kilkadziesiąt innych oferuje degustację swoich win w trakcie zwiedzania gospodarstwa winiarskiego.
Na Podkarpaciu jest blisko 150 winnic, które zajmują łącznie 150 ha. - W tej statystyce ujęte są także małe winnice przydomowe, które trafniej byłoby nazwać ogrodem winoroślowym niż winnicą - zauważyła prezes.
Przeciętne gospodarstwo winiarskie na Podkarpaciu zajmuje 20-30 arów. Przeważają odmiany odporniejsze, sprawdzone w lokalnym klimacie, m.in. seyval blanc, hibernal, bianca, jutrzenka, johanniter na białe wina i rondo, regent, marechal foch i leon millot na czerwone.