Rząd rozgniewał rolników. W stolicy doszło do incydentów
Holenderscy farmerzy obawiają się, że sprzedaż bydła spadnie o 30 proc. Foto_Mirosław Lewandowski
W Holandii doszło do incydentów między rolnikami a policją w związku z protestami przeciwko rządowemu planowi ograniczenia emisji azotu, co zdaniem protestujących doprowadzi do zmniejszenia produkcji bydła. Rządowa propozycja została przyjęta w parlamencie przy wsparciu lewicowej opozycji.
Demonstracja przed parlamentem w Hadze przebiegła stosunkowo spokojnie, ale później farmerzy zaatakowali policyjną furgonetkę w pobliżu centrum miasta, jak wynika z nagrania opublikowanego przez Holenderską Telewizję Publiczną (NOS).
Chaos komunikacyjny z powodu protestów rolników
W Mołdawii doszło na drogach do licznych protestów kilkuset rolników i hodowców. Głównym żądaniem manifestantów było większe wsparcie sektora rolnego ze strony państwa. Gospodarze uczestniczący w proteście...
Wideo przedstawia demonstrantów rozbijających przednią szybę pojazdu i kopiących lusterka wsteczne. "W pobliżu centrum miasta opony policyjnego samochodu i motocykli policyjnych zostały przebite, a śruby kół poluzowane" - napisała policja na Twitterze.
Tysiące rolników zebrało się w Hadze również w ubiegłym tygodniu, jeżdżąc traktorami. Protestujący również podpalili opony na autostradzie, poinformowała NOS, a zdjęcie z lokalnej agencji prasowej pokazało, że policja używa paralizatora w stosunku do jednego z traktorzystów. Pod koniec demonstracji aresztowano 5 osób, w tym 4 należące do swego rodzaju "grupy anty władzy" jak podaje policja, cytowana przez media.
Wiele autostrad w kraju zostało również zablokowanych przez protestujących na traktorach. Według organizacji ruchu drogowego bele siana zostały podpalone na drodze.
Rząd rozgniewał rolników, ogłaszając 10 czerwca plan ograniczenia zrzutów azotu nawet o 70 proc. na 131 kluczowych obszarach kraju - większość z nich w pobliżu rezerwatów przyrody i obszarów chronionych - w celu osiągnięcia celów ochrony środowiska w 2030 r.
Według holenderskich mediów plan ten oznacza dla rolników spadek sprzedaży bydła o około 30 proc. Od czasu ogłoszenia propozycji przez rząd akcje protestacyjne odbywają się niemal codziennie.
Do rolniczych demonstracji odniósł się premier Mark Rutte. Podczas konferencji prasowej powiedział, że forma protestu jest "nie do zaakceptowania".
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
