Polska europosłanka do von der Leyen: "zniszczyłaś rolnictwo, jesteśmy biedniejsi niż kiedykolwiek"
Parlament Europejski poparł Ursulę von der Leyen na kolejną pięcioletnią kadencję na stanowisku przewodniczącej Komisji Europejskiej. Przed głosowaniem usłyszała ona jednak cierpkie uwagi na temat swojej dotychczasowej działalności.
Przewodniczący nowej prawicowej grupy Patrioci dla Europy Jordan Bardella, niedawny kandydat Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen na premiera Francji, powiedział podczas debaty w Strasburgu, że jego frakcja będzie przeciwko ponownemu wyborowi von der Leyen na szefową KE. "Pozostawmy von der Leyen jedną kadencję" - oświadczył polityk, dodając, że Europejczycy są przeciwni dotychczasowej polityce UE, w tym Europejskiemu Zielonemu Ładowi, który "uderza w rolników" oraz paktowi migracyjnemu.
Von der Leyen broniła w debacie wyborczej Europejskiego Zielonego Ładu
Zdecydowane "nie" dla reelekcji dotychczasowej szefowej KE zgłosiła również skrajnie prawicowa Europa Narodów Suwerennych pod przewodnictwem Alternatywy dla Niemiec (AfD), w której imieniu wypowiadała się polska europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik.
"Wybór ciebie na pierwszą kadencję to był błąd" - powiedziała polityczka, zwracając się do von der Leyen. "Zniszczyłaś rolnictwo, jesteśmy biedniejsi niż kiedykolwiek, jesteś twarzą paktu migracyjnego" - wyliczała europosłanka, po czym podarła kartkę z napisami Europejski Zielony Ład i pakt migracyjny.
Brak poparcia dla Niemki zadeklarowała również skrajna lewica. Von der Leyen mogła natomiast liczyć na koalicję centroprawicy, socjaldemokratów i liberałów, która ma większość w PE. Po czerwcowych wyborach europejskich dysponuje ona łącznie 401 głosami.
I tyle właśnie głosów było „za” von der Leyen, przy 284 przeciw i 15 wstrzymujących się.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś