Pandemia zmienia gusta konsumentów? Jemy więcej owoców i warzyw
Podczas pandemii COVID-19 w Europie gwałtownie wzrosło spożycie paczkowanych owoców i warzyw. Zwiększyło się także zainteresowanie produktami lokalnymi i ekologicznymi - podała Unia Owocowa (UO).
Takie wnioski płyną ze spotkania grupy ekspertów do spraw rynku owoców i warzyw przy Komisji Europejskiej. "Tylko w Niemczech obroty w sektorze świeżej żywności wzrosły do 6,8 mln euro w marcu, co stanowiło wzrost o 15 proc. Zaobserwowano także wzrost liczby konsumentów kupujących produkty lokalne i ekologiczne" - czytamy.
Uczciwość w handlu żywnością dotyczy również rolników
Jak podała UO, wskazuje się na korzystne perspektywy dla rynku owoców i warzyw związane ze zdrowszym stylem życia. Jest to jednak równoważone zauważalnym zmniejszaniem się zaufania konsumentów do rynku w obliczu rosnących obaw o przyszłe dochody.
"Nastąpił wzrost sprzedaży detalicznej o blisko 25 proc., jednakże tylko w części zrekompensował producentom spadki sprzedaży w kanale HORECA (określenie sektora hotelarskiego i gastronomicznego), całkowicie zamkniętym przez pierwsze miesiące pandemii" - czytamy.
Dodano, że jednocześnie producenci szacują, że ponieśli około 1 miliard euro dodatkowych kosztów w ciągu dwóch miesięcy pandemii, związanych z dostosowaniem produkcji i logistyki do COVID.
Jak podała Unia Owocowa, Komisja Europejska w przypadku czterech największych producentów owoców i warzyw spośród państw członkowskich, czyli Polski, Włoch, Francji i Niemiec, zwróciła uwagę na jedno z głównych zagrożeń dla dalszej produkcji warzyw i owoców, czyli niedostatek pracowników sezonowych.
Wiemy, które sklepy najczęściej błędnie informują o kraju pochodzenia
Wskazano ponadto na wyzwania dla całego łańcucha dostaw, jakimi są m.in. ograniczenia w podróży w odniesieniu do siły roboczej, skutkujące wieloma wakatami; konieczność utrzymania dystansu społecznego skutkujące gwałtownym spowolnieniem produkcji, pakowania i handlu; niedobór sprzętu ochronnego, czy zakłócenia logistyki w łańcuchu dostaw, jak np. puste rejsy, brak kontenerów, brak certyfikatów papierowych.
"Jednocześnie eksperci podkreślają silny wzrost popytu konsumpcyjnego od marca i wysokie ceny na jabłka i gruszki zarówno na poziomie detalicznym i producentów. Na wybranych rynkach pandemia COVID pomogła całkowicie zlikwidować zapasy owoców z zeszłego roku, przy utrzymaniu dobrych cen" - czytamy.
Według Komisji Europejskiej sektor owoców i warzyw powinien utrzymać się we względnie dobrej kondycji w porównaniu do innych sektorów gospodarki (np. turystyki, czy lotnictwa).
"Prognoza ta wynika głównie z bardzo dobrego początku roku, kiedy to nastąpił wzrost konsumpcji spożywczej, podyktowany zapasami tworzonymi przez konsumentów na czas pandemii. Według Komisji ceny producentów w szczycie tego trendu w kwietniu wzrosły aż o 33 proc. w porównaniu ze średnią z ostatnich 5 lat. Wyższe ceny były podyktowane również niższą produkcją - szacowaną na 10,8 milionów ton, tj. o 10 proc. niższą od średniej, i silnym popytem wewnętrznym, również wywołanym zmianami konsumpcji towarzyszącymi kryzysowi COVID-19" - czytamy na koniec w komunikacie.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl