Ostatnia ferma zwierząt futerkowych zamknięta

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (em) | redakcja@agropolska.pl
09-04-2019,11:20 Aktualizacja: 09-04-2019,12:17
A A A

W Niemczech zamknięto ostatnią fermę zwierząt futerkowych. Ubój zakończył się - trzy lata przed terminem - dzięki ustawie przyjętej przez parlament w 2017 roku.

O pustych klatkach w ostatniej działającej u naszych zachodnich sąsiadów takiej fermie informuje portal noizz.pl Niemcy dołączyli zatem do Wielkiej Brytanii i Austrii, gdzie - odpowiednio już od 19 i 15 lat - nie hoduje się zwierząt futerkowych.

hodowla zwierząt futerkowych, zwierzęta futerkowe, pracownicy naukowi, ustawa o ochronie zwierząt, jan ardanowski

Minister nie widzi powodów, by zakazać hodowli zwierząt futerkowych

- Hodowla zwierząt futerkowych jest utrzymana, nie widzę jakiś szczególnych powodów żeby to zmieniać - mówi Jan Krzysztof Ardanowski. Zapowiada zgłoszenie projektu ustawy, który ma zaostrzyć rygory hodowania zwierząt,...

Ostateczny termin zamknięcia ferm za zachodnią granicą przypadał na 2022 rok, ale ostatni hodowca z Rahden (Nadrenia Północna-Westfalia) wycofał się z branży wcześniej w wyniku presji ze strony administracji i opinii społecznej oraz przymusu dostosowania się do rygorystycznych zasad hodowli.

Koniec takim fermom powiedziały także Czechy i Norwegia, w której rocznie zabijało się 700 tysięcy norek i 110 tysięcy lisów. Ostatnia ferma w tym skandynawskim kraju ma zostać zamknięta do połowy przyszłej dekady.

Póki co nie zanosi się, by podobnie stało się u nas. Polska jest trzecim krajem w UE z największą liczbą ferm zwierząt futerkowych (po Danii i Finlandii). Według danych GUS z 2015 roku wartość wyeksportowanych futer wyniosła 1,6 miliarda złotych.

- Nie ma powodu, by likwidować całą branżę - mówił w lipcu ubiegłego roku Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa przedstawiając z premierem Mateuszem Morawieckim plan rozwoju wsi.
 

źródło: noizz.pl

Poleć
Udostępnij