Oryginał to oryginał. Koniec z produkcją licencyjną znanego piwa
Od stycznia miłośnicy piwa na całym świecie mają pewność, że każda butelka Pilsner Urquell wyprodukowana został w Pilźnie - informują "Lidove Noviny". Gazeta potwierdziła w browarze, że firma po 10 latach zakończyła licencyjną produkcję.
Ostatni Prazdroj, czyli Pilsner Urquell na czeskiej licencji, wyprodukowano w Kałudze w Rosji. Tamtejszy browar należący do tureckiego koncernu Efes kupił licencję dziesięć lat temu i teraz tamtejsza produkcja została już zakończona. Wcześniej w podobny sposób, w latach 2002–2011, warzono czeskie piwo w Tychach.
Rząd chce obniżyć akcyzę na piwo. Wszyscy na tym zyskają?
"LN" przytaczają opinię Jana Veselego, niezależnego eksperta browarnictwa, byłego szefa czeskiego związku browarów, który chwali decyzję browaru z Pilzna, bo jego zdaniem nigdzie na świecie nie sposób produkować przez długi czas piwa tej samej jakości co oryginał.
- Możecie poszukiwać sposobu na warzenie piwa w jednym browarze więcej, ale tam będą inne przyzwyczajenia i inne warunki, które po jakimś czasie będą miały wpływ na produkcję - uważa znawca branży. Jego zdaniem licencyjna produkcja Pilsnera w Polsce lub w Rosji była marketingowym błędem.
Browar w Pilźnie od wiosny 2017 r. należy do japońskiego koncernu Asahi. Po odejściu od licencyjnej produkcji Pilsner Urquell nadal na Słowacji, na Węgrzech, w Rosji, na Ukrainie, w Mołdawii, Kazachstanie, Gruzji i Turcji będzie produkowane piwo marki Kozel, które jest najczęściej sprzedawanym na świecie czeskim "złotym napojem".
Strategia nowego właściciela browaru w Pilźnie wpisuje się w podobne praktyki innych czeskich producentów. Piwo Budvar produkowane jest np. tylko w Czeskich Budziejowicach; podobnie działa praski Smichov, producent Staropramena. W Pradze zakończono jednocześnie produkcję licencjonowanych piw - Asahi Super Dry oraz Stella Artois.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś