Hiszpania. Strajkujący rolnicy żądają dostępu do badań jakości produktów importowanych z Afryki
Strajkujący rolnicy w Hiszpanii zażądali w piątek od rządu Pedro Sancheza możliwości udziału ich przedstawicieli w kontroli jakości warzyw i owoców docierających do tego kraju z Maroka, Algierii oraz Tunezji.
Organizatorzy trwających od 6 lutego protestów drogowych poszerzyli w piątek listę postulatów, twierdząc, że rząd Sancheza oraz władze unijne postępują w sposób "pełen hipokryzji" wobec rodzimego sektora rolniczego, zaostrzając wobec niego normy oraz przymykając oko na gorszą jakość żywności spoza UE.
Hiszpania. Blokujący trasy rolnicy opróżniają pojazdy z importowaną żywnością
Dotychczas hiszpańscy rolnicy żądali m.in. ograniczenia napływających do Hiszpanii z Afryki Północnej płodów rolnych, a także wsparcia hiszpańskiego sektora rolnego poprzez ograniczenie biurokracji i kosztów produkcji.
Według demonstrantów KE w zbyt małym stopniu działa na rzecz zwiększenia konkurencyjności producentów rolnych z UE. Zdaniem strajkujących władze UE szkodzą europejskiemu rolnictwu poprzez realizację polityki Zielonego Ładu, która ma poprzez szereg przepisów umożliwić UE osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. Zmiany te polegają m.in. na redukcji stosowania pestycydów i nawozów.
Tymczasem cytowani przez dziennik "Okdiario" hiszpańscy rolnicy twierdzą, że zalewające europejski rynek towary spoza UE nie spełniają norm, których przy produkcji wymaga Bruksela. Gazeta publikuje dane jednego z madryckich laboratoriów, w którym potwierdzono znaczne przekroczenie norm ilości pestycydów m.in. w marokańskiej fasolce szparagowej.
Hiszpania. Zatrzymano 40 rolników blokujących drogi i 2 kierowców, którzy ich zaatakowali
Reprezentant protestujących Luis Cortes z Unii Związków Rolników i Hodowców (UUAO) zażądał w piątek, aby w kontrolach żywności z Afryki Północnej udział mogli też brać przedstawiciele hiszpańskich konsumentów.
Od wtorku na kilku autostradach Hiszpanii dochodzi do wyrzucania przez rolników z ciężarówek żywności transportowanej z Maroka. Część warzyw i owoców zalega w piątek m.in. na autostradzie A-7 prowadzącej do Francji, którą nad ranem zgodzili się opuścić protestujący rolnicy. Z powodu prac porządkowych wciąż nie jest ona przejezdna.
W piątek po południu największe protesty rolnicze prowadzone były w Andaluzji, Estremadurze, Katalonii, Kraju Basków, na terenie Nawarry oraz w Aragonii, gdzie rolnicy podjęli nieudany szturm na Pałac Aljaferia w Saragossie, w którym odbywa się sesja regionalnego parlamentu.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś