Europosłowie przeciw cięciom w polityce rolnej

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Krzysztof Strzępka PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
25-10-2017,11:15 Aktualizacja: 25-10-2017,11:33
A A A

Pięcioletni okres finansowania, większe dochody własne, ale przede wszystkim sprzeciw wobec cięć we wspólnej polityce rolnej, czy funduszach spójności - takie stanowisko odnoszące się do nowych wieloletnich ram finansowych przegłosował Parlament Europejski.

W niewiążącej prawnie rezolucji, odnoszącej się do finansów UE w następnej perspektywie po 2020 roku, eurodeputowani domagają się zwiększenia poziomu wydatków z 1 proc. połączonego dochodu narodowego brutto państw członkowskich do 1,23 proc.

budżet ue, pieniądze, polityka wspólności, prow, wsparcie dla rolnictwa, Jerzy Kwieciński, ministerstwo rozwoju

Polska liczy, że budżet UE nie będzie mniejszy. I rolnictwo nie straci

Polska oczekuje, że w następnej unijnej perspektywie budżetowej, po roku 2020, budżet UE nie zostanie zmniejszony i będzie kontynuowana polityka spójności, a także będzie wsparcie dla sektora rolnego - mówi Jerzy Kwieciński,...

Dokument przygotowany przez europosłów komisji budżetowej, reprezentujących dwie największe grupy polityczne (chadeków i socjalistów) Jana Olbrychta (PO) i Isabelle Thomas, jest pierwszą polityczną reakcją na zaprezentowane przed kilkoma miesiącami przez Komisję Europejską wstępne koncepcje dotyczących finansów UE do 2025 r. (tzw. reflection paper).

Z perspektywy Polski jako dużego odbiorcy środków z unijnej kasy ważne jest odrzucenie przez eurodeputowanych opcji przyszłego wieloletniego budżetu, w których przewidziane były cięcia w polityce spójności i polityce rolnej.

KE przedstawiła pod koniec czerwca pięć wariantów, jakie wobec budżetu mogą przyjąć państwa członkowskie w związku z wyjściem Wielkiej Brytanii z UE. Pomysły te mają przygotować grunt pod przedstawienie w pierwszej połowie 2018 roku projektu nowych wieloletnich ram finansowych na okres po roku 2020.

Tylko w jednym scenariuszu, który zakłada większą integrację (nazwany "robimy więcej razem"), nie przewiduje się cięć w unijnej polityce rolnej i kluczowej dla Polski polityce spójności.

finansowanie wpr, wpr, wspólna polityka rolna,prow 2014-2020, konsultacje społeczne

Rolnicy mówią jednym głosem. WPR musi być znacznie prostsza

Rolnicy otrzymują jedynie niewielką część ceny za żywność, którą płaci konsument. Tak uważa 97 proc. uczestników konsultacji społecznych na temat obecnej i przyszłej wspólnej polityki rolnej (WPR). Rozmowy były prowadzone...

"Rozpoczyna się walka o przyszłe budżety Unii Europejskiej. Jako sprawozdawcy z ramienia grupy Europejskiej Partii Ludowej udało mi się przekonać Parlament do wyrażenia sprzeciwu wobec cięć w przyszłej perspektywie finansowej w funduszach europejskich na rozwój regionalny i rolnictwo" - podkreślił cytowany w komunikacie Olbrycht, stały sprawozdawca PE ds. wieloletnich ram finansowych.

W rezolucji, która została przyjęta 442 głosami przy 189 przeciw i 37 wstrzymujących się, europosłowie wypowiedzieli się też przeciwko finansowaniu nowych zadań kosztem obecnych polityk. Wskazali, że ze względu na nowe wyzwania oraz Brexit, następne wieloletnie ramy finansowe powinny być większe niż obecne.

Przekonanie do tego ministrów finansów państw członkowskich, którzy mają decydujące zdanie w tej sprawie, będzie jednak bardzo trudne. Guenther Oettinger, unijny komisarz ds. budżetowych zapowiadał już przed kilkoma miesiącami, że cięcia w porównaniu do obecnego okresu budżetowego będą w następnej dekadzie konieczne. - W momencie wyjścia Wielkiej Brytanii będzie nam brakowało 10-12 mld euro, nie możemy działać, jak przedtem - wskazywał.

Beata Szydło, dopłaty bezpośrednie, PiS, wyrównanie dopłat, pieniądze

Szydło: zrobimy wszystko, żeby wyrównać dopłaty

Zrobimy wszystko, by w kolejnej perspektywie budżetowej UE dopłaty dla polskich rolników były na takim poziomie, jak w krajach tzw. starej Unii - zadeklarowała w czwartek premier Beata Szydło. Szefowa rządu była pytana w radiu RMF FM o to,...

Tymczasem europosłowie podkreślają w rezolucji, że obecny wieloletni budżet na lata 2014-2020 został "rozciągnięty do granic możliwości", aby zapewnić odpowiednie środki na zaradzenie wielu kryzysom, z jakimi musiała się mierzyć Unia. Dlatego zdaniem PE konieczne jest wprowadzenie nowych unijnych środków własnych, czyli dochodów, które będą bezpośrednio zasilały budżet UE.

Obecnie budżet unijny finansowany jest głównie ze składek państw członkowskich, które uzależnione są od stopnia zamożności danego kraju.

PE chce, by nowy wieloletni budżet był odpowiednio elastyczny, tak aby można było w nim znaleźć środki na nieprzewidziane wydarzenia. W obecnej perspektywie konieczność dostosowania wydatków wiązała się z wybuchem kryzysu migracyjnego.

Europosłowie potwierdzili, że okres obowiązywania wieloletnich ram finansowych powinien zostać dostosowany do kadencji zarówno Parlamentu, jak i Komisji. Polska tymczasem opowiada się za siedmioletnim budżetem unijnym. Władze w Warszawie argumentują, że taka konstrukcja pozwala na realizację ambitnych projektów, szczególnie infrastrukturalnych.
 

Poleć
Udostępnij